14

832 38 61
                                    

Hejo! Jestem, żyję, egzystuję i powracam do was, kochani, z kolejnym rozdziałem! Tak się fajnie składa, że jest on bardzo długi! Nie spodziewałam się, że kiedykolwiek tyle napiszę, a tu proszę.

Tak więc bez zbędnego przedłużania, życzę wam miłego czytanka :)

****************************

Pov: Izuku

AAAAAAAAAAAAA! Matko jedyna! Myślałem że zejdę na tym korytarzu kiedy się z min żegnałem. Boże on jest wspaniały! A jego głos, mh! 

Nasz alfa jest wspaniały! Idźmy do niego i zróbmy sobie szczeniaki! - krzyczała moja omega

Nie! Oszalałaś?! Ledwo go znamy! Tak się nie robi! spaliłem jeszcze większego buraka, jeśli to w ogóle możliwe.

Oj tam, nie narzekaj świętoszku. Wiem że też tego chcesz~

Ja wcale nie- 

Oj nie udawaj. Wiem że też masz o nim brudne myśli Izuku~

O czym ty gadasz?!

O tym, że nie powiesz że nie podnieca cię widok naszego alfy paradującego bez koszulki. Wyobraź sobie tylko jak góruje nad tobą leżącym na łóżku. Wyobraź sobie jego umięśniony tors, cudowną, lekko zarumienioną twarz i te oczy, ah te oczy, pełne pożądania, patrzące na ciebie jakby nasz alfa miał cię zaraz pożreć!~

P-przestań... - próbowałem ją jakoś zatrzymać bo jeszcze chwila a będę miał mały problem .

Ale dla czego? Przecież nam obu się to podoba.~

Jestem umówiony za chwilę z Denkim. Nie mogę mieć teraz tego typu problemów na głowie.

Eh. No dobrze. Ale następnym razem ci nie odpuszczę Izuku.

I tak oto udało mi się przekonać moja omegę do zaprzestania opowiadania tego typu sprośnych rzeczy. I całe szczęście ponieważ chwilę później do moich uszu dobiegło pukanie do drzwi. Otworzyłem je i moim oczom ukazał się wcześniej wspomniany Denki.

-Hejka Zuzu!

-Hej Denki.

-A co taki czerwony? Czyżby stało się coś o czym nie wiem? - poruszył sugestywnie brwiami i wszedł do środka siadając na moim łóżku.

-N-nie. To tylko moja omega.

-Oho. Co się stało? - zaciekawił się

-Em....w sumie nie ważne...- znów poczerwieniałem co nie umknęło uwadze mojego kolegi

-Twoja twarz jednak mówi co innego. Czyżby twoja omega podsuwała ci jakieś ciekawe myśli~?

-D-denki! - zawstydzony rzuciłem w niego poduszką

-Hahahahaha No dobra no spokojnie! Wiem co przechodzisz. Moja omega też tak od niedawna ma.

-O.  A to niby czemu? - opanowałem się natychmiast i usiadłem obok blondyna

-Bo widzisz.... Miała niedawno miejsce bardzo dziwna sytuacja.

-Jaka?

-A taka że chyba poznałem swojego przeznaczonego...- zaczerwienił się

-AAAA! Denki to wspaniale! Gratuluję! Kto to jest?!

-...Kojarzysz tego czerwonowłosego typa z Krwawej Łapy?

-Mówisz o Kirishimie?

-O boże....jakie on ma cudowne imię! - rozmarzył się

-Ok. Czyli to on.

Dwa plemiona | Bakudeku | A/B/OOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz