Książka opowiada o Park Chae-yun 19 letniej koreańskiej dziewczynie która żyła w symulacji...
Ale czy napewno?Na koniec opowiesci znajdzie się czy to aby napewno była symulacja!
zapraszam do czytania oraz przepraszam jak są jakieś błędy
JKA COŚ TO...
Robienie bransoletek wychodziło i naprawdę cudnie, Większość z nich wyprzedawały się jak świeże bułeczki z Lidla.
Po dwóch tygodniach udało jej się zdobyć dokładną sumę na koncert nawet starczyło jej na meet and greet.
Bardzo ucieszyła się na tą wiadomość oraz wzięła miejsce VIP czyli takie z przodu i z bardziej wygodnymi fotelami. Wzięła swój LightStick który wyglądał o tak
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Koncert miał się odbyć jutro oraz nie mogła się doczekać.
Nastał dzień koncertu nie mogła uwierzyć że naprawdę jej się udało, gdy dotarła na koncert spotkała Vivi siedzącą sobie na pufie w sali meet & greet nie wierzyła własnym oczom ponieważ to Vivi była jej ulubienicą. Zapytała : -Coś się stało? -Nie nic... Tylko.. Dostałam rok życia..... -O nie! Jak też.... -Chcesz być moją znajomą...? - I ty się jeszcze pytasz? Jasne że tak!!! -omg dziękuję! -nie ma za co! -Może... Przeżyjemy resztę życia jako najlepsze przyjaciółki!? Możemy z sobą zamieszkać - zaproponowała Vivi
