po latach wrocilam slay

102 5 4
                                    

Jak więc było w planach, tak zrobiliśmy.

- dzień dobry - powirdzial xiao wchodząc, gdyż drzwi były otwarte na rosciez

- witajcie, i jak? Widzę że kazuha już wie - powiedziała patrząc się na mnie

- owszem, i mam z aetherem zamiar coś zrobić.. - odezwałem się, po czym aether podszedł do mnie i podeszliśmy bliżej biurka przy którym siedziała wychowawczyni

- zamieniam się w słuch - odpowiedziała opierając głowę na rękach

- mamy zamiar oddać scaramouche'owi trochę naszej krwi - wytłumaczył aether

- jesteście pewni? To dosyć povhopna decyzja - popatrzyla die na nas Pani Lisa

- nigdy nie byłem tak bardzo pewien swojej decyzji - powiedziałem szybko, bardziej krzykliwym tonem. Lisa się usmiechnela, domyślam się że wie już k co chodzi. Mam wrażenie że każdy już wie, że nie jestem do końca hetero, chociaż powiedziałem że mam dziewczyne w innym mieście, gdyż nie chce ujawniać faktu że wolę chłopaków.

- Dobrze, skontaktuje się że szpitalem w którym leży scaramouche, I dam wam znać - powiedziała łapiąc za słuchawkę telefoniczną

- dziękujęmy bardzo - powiedzial xiao i wszyscy poszliśmy do pokoju heizou, jak zwykle.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam że tak krotko dzisiaj, nie mam za bardzo weny, ale obiecyje a przynajmniej postaram się cos jeszcze dzisiaj napisac! Jak po streamie?? Podobają wam die banery?? Mi bardzo!!!!!(wrzucam 4h po, bo spalam damn) Jest jeszcze 15 minut do rozpoczęcia, ale pewnie wypuszczę to dopiero po streamie:))
Do zobaczenia papa!!!

l'amour du lycée ~│Scarazuha│~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz