Pov : ???
siedziałam sobie jak zwykle w moim cudownym domu w środku lasu. Modliłam się bo Bóg jest ucieczką. Nie ma telewizji, ani prądu. KTO TO WIDZIAŁ?! (ta postać nie ma na celu nikogo urazić, ani nie jest postacią wyśmiewającą się z uczuć religijnych, jej twórczyni chciała, by była wierząca. Uważam że wiara to prywatna sprawa) no, ale mam więcej czasu na rozmowe z Bogiem :3.
Tej nocy stało się coś niespodziewanego. Zegarek pokazywał 3.33, a ja usłyszałam pukanie do drzwi.
-co do chuja szatana, znowu jechowi..?- wygramoliłam się z łóżka, otworzyłam drzwi i..
Pov : Ria
Pukałam do drzwi nieznanego mi domu, otworzyła jakaś baba.
(Gryzelda, INFP, Polska)
-CZEGO JEŁOPY, ŚPIEŚMIECIE JEBANE!- wykrzyczała osoba otwierająca nam drzwi. -GAJOWEMU TO NAWET POSPAĆ NIE DADZO NIE WIDZIĘCZNE BACHORY!- darła się.
w tym momencie głos zabrała Mei.
-Przepraszam, ale nastąpiła apokalipsa i szukamy schronienia.- powiedziała .
-oh.. to zapraszam.- przepuściła nas. - Gryzelda jestem.- przedstawiła się.'
wchodząc pokolei przedstawialiśmy się pani Gryzi.
opowiedziała nam że ma tajne przejście pod łóżkiem którym w razie czego uciekniemy.
~~~~~
181 słów.
Bardzo przepraszam że takie krótkie, ale zaraz akcja się rozwinie do tego stopnia że z laczków wywali. Gwarantuje :D
a teraz dobranoc moi mili czy coś
CZYTASZ
Natalkoria - w cieniu apokalipsy
Adventurea chuj wam w dupe nie będę spojlerować. albo dobra. Pewne trio cicho nagaduje na Natalie - podaje się za osobę przybytą z Grecji, lecz tak nie jest. Bohaterowie poznają wiele nowych przyjaciół, jak i rozstają się ze starymi. Kto przeżyje? kto zg...