rozdział 4

50 1 1
                                    

     Był to Alfons Obsranegacie który ruchał się z hejka tu lenką.
- watafak - powiedział Bożydar
- nu baba gril to nie tak jak myślisz- tłumaczył się matematyk
Grubas jeszcze bardziej się załamał i wgl spierdolił do Bydgoszczy ale wrócił na następną lekcję bo musi mieć stuprocentową frekwencje.
     Akurat teraz była godzina wychowawcza i jako iż był maj i było ciepło to pani pupadupa zabrała klasie na dwór. Akurat na placu zabaw była jakaś pierwsza klasa. Jakies brawl stars kidy zaczeły wyzywać starszych bo oni nie mają fałdolców i są bambikami.
     I przez resztę dnia były luźne lekcje i nic się nie działo, Kozibąk był załamany bo przyłapał senseia alfonsa na zdradzie i nie miał żadnych ciekawych zajęć. Po powrocie do domu grupy płakał w poduszkę i postanowił że będzie emo ale to od przyszłego roku bo wtedy będzie lepszy efekt niż gdyby tak zrobił miesiąc przed wakacjami

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 26, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

jak zostałem męską dziwką Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz