Dla Minho nie było rzeczy ważniejszej niż zajęcia taneczne. Jednak tym razem specjalnie wyszedł z nich wcześniej, aby mieć pewność, że zastanie tajemniczego chłopaka w kawiarni.
Jak oczekiwał tak się stało. Jak tylko go zobaczył momentalnie zaczął się uśmiechać jak głupi. Zamówił sobie kawę i zasiadł przy stoliku na przeciwko niego. Wcale nie zamierzał mu przeszkadzać, chciał przez chwilę tak posiedzieć i mu się poprzeglądać. Jednak chłopak bardzo szybko wyczuł, że ktoś pożera go z wzrokiem. Po jego minie było widać, że wcale nie jest zadowolony na jego widok. Jednak bardzo szybko oderwał od niego wzrok i wrócił do swojej nauki. Jednak dla Minho tak krótka wymiana spojrzeń była wystarczającym zaproszeniem do dyskusji. Wyjął więc swoje karteczki i zaczął swoją zabawę.Pierwsza karteczka zawierała sam napis "hej", ponieważ Lino nie czuł dzisiaj weny twórczej. Zginął karteczkę w kulkę i rzucił na stolik szatyna. Który nawet jej nie podniósł, ewidentnie liczył, że najlepszym sposobem na spławienie go jest nie dawanie mu atencji. Może coś takiego podziałałoby na innych, ale na pewno nie na Minho, który nie zamierzał poddać się tak łatwo. Dlatego napisał kolejną "heej" która wylądowała tuż obok tej wcześniejszej. Wciąż nie spotkało się to z żadną reakcją ze strony chłopaka. Dlatego poleciła kolejna karteczka i jeszcze kolejna, w sumie było ich z osiem. Każda kolejna z tym samym słowem tylko o jedną literę dłuższym.
W końcu chłopak nie wytrzymał i rzucił mu karteczkę z informacją zwrotną
"Przestaniesz zachowywać się jak dziecko?".
To było to na co Minho czekał. Z radością napisał mu odpowiedź na jego pytanie
"nie. ja po prostu chce się z tobą trochę zabawić ;)"
Brzmiało dwuznacznie, tak jak miało.
To była pierwsza karteczka, którą chłopak zdecydował się odczytać i musiał tego pożałować, bo zrobił obrzydzoną minę. Pomimo tego i tak, o dziwo zdecydowała się odpowiedzieć.
"jesteś obrzydliwy".
Minho nie wziął sobie tego do serca. Jedyne co było teraz ważne to fakt, że w końcu udało mu się wejść w jakąś dyskusje z tajemniczym chłopakiem
"jestem zaszczycony, że wreszcie zechciałeś odczytać moja wiadomość"
"to był ostatni raz" tą karteczkę wręczył mu szatyn wychodząc z kawiarni.
CZYTASZ
sticky notes|| 2min
Fanfiction" ̶M̶o̶ż̶e̶ ̶c̶h̶c̶e̶s̶z̶ ̶s̶i̶ę̶ ̶p̶o̶u̶c̶z̶y̶ć̶ ̶r̶a̶z̶e̶m̶?̶?" " ̶C̶h̶c̶e̶s̶z̶ ̶m̶n̶i̶e̶ ̶p̶o̶s̶t̶u̶d̶i̶o̶w̶a̶ć̶?̶?" " ̶Ł̶a̶d̶n̶y̶ ̶z̶ ̶c̶i̶e̶b̶i̶e̶ ̶s̶z̶c̶z̶e̶n̶i̶a̶c̶z̶e̶k̶" "Czy szczeniaczek da się zaprosić do kina?" Minho dalej nie był usatys...