3

41 3 0
                                    


---w swoim życiu i swoim świecie.Ale obaj nie zdawali sobie sprawy z tego, że ich życie i ich świat miały się zmienić na zawsze.Bo obaj nie zdawali sobie sprawy z tego, że ZSRR przyjdzie.---ZSRR dotarł do baru, gdzie miał się spotkać ze swoim kontaktem. Był to mały i ciemny lokal, pełen ludzi z różnych krajów i środowisk. Był to idealne miejsce do prowadzenia tajnych rozmów i transakcji.ZSRR wszedł do środka i rozejrzał się po sali. Zauważył swojego kontaktu siedzącego przy stoliku w rogu. Był to wysoki i szczupły mężczyzna o jasnych włosach i niebieskich oczach. Nosił mundur wojskowy z czerwoną gwiazdą na czapce i orderami na piersi. Był to agent KGB, który pracował pod przykrywką dziennikarza.ZSRR podszedł do niego i usiadł naprzeciwko niego. Uśmiechnął się serdecznie i podał mu rękę.- Dzień dobry - powiedział ZSRR po rosyjsku.- Dzień dobry - odpowiedział agent KGB po rosyjsku.- Cieszę się, że się widzimy - powiedział ZSRR, szczerze wyrażając swoje uczucia.- Ja również - powiedział agent KGB, szczerze odpowiadając na jego uczucia.Obaj lubili się nawzajem i ufali sobie. Obaj pracowali dla tej samej frakcji i mieli te same cele. Obaj spotykali się regularnie i wymieniali informacje i opinie.Obaj byli przyjaciółmi i partnerami. Obaj byli zwykłymi agentami, którzy chcieli służyć swojemu krajowi i jego ideologii. Obaj byli zwykłymi ludźmi, którzy chcieli porozmawiać.- Coś do picia? - zapytał agent KGB, machając ręką do kelnera.- Tak, poproszę - odpowiedział ZSRR, kiwając głową.- Dwie wódki - zamówił agent KGB do kelnera.- Dobrze - odpowiedział kelner i odszedł.Obaj poczekali chwilę, aż kelner przyniósł im napoje. Następnie wznieśli toast i łyknęli wódkę.- No więc - zaczął agent KGB, przechodząc do rzeczy. - Mam dla ciebie coś interesującego.- Tak? - zapytał ZSRR, wykazując ciekawość.- Tak - potwierdził agent KGB, sięgając do teczki, którą miał przy sobie. - Mam dla ciebie dokumenty dotyczące planów III Rzeszy w Berlinie i w Niemczech.- Naprawdę? - zapytał ZSRR, okazując zdziwienie.- Naprawdę - zapewnił agent KGB, wyjmując z teczki kilka papierów. - Są to
---- Są to raporty wywiadowcze, mapy wojskowe i zdjęcia satelitarne, które pokazują rozmieszczenie i ruchy wojsk III Rzeszy w Berlinie i w Niemczech - wyjaśnił agent KGB, przesuwając papierów do ZSRR. - Są to bardzo cenne i poufne informacje, które mogą ci pomóc w twojej misji.- Skąd je masz? - zapytał ZSRR, biorąc papierów i przyglądając się im uważnie.- To tajemnica - odparł agent KGB, uśmiechając się tajemniczo. - Powiedzmy, że mam swoje źródła i kontakty. Nie musisz się o to martwić. Ważne jest to, co zrobisz z tymi informacjami.- Co mam z nimi zrobić? - zapytał ZSRR, podnosząc wzrok na agenta KGB.- To proste - odpowiedział agent KGB, spuszczając głos do szeptu. - Masz je przekazać swoim przełożonym w centrali. Oni wiedzą, co z nimi zrobić. Oni mają plan.- Jaki plan? - zapytał ZSRR, czując ciekawość i niepokój.- To też tajemnica - odparł agent KGB, mrugając okiem. - Powiedzmy, że jest to plan, który zmieni bieg historii. Plan, który pozwoli nam pokonać III Rzeszę i zająć jego miejsce jako supermocarstwa. Plan, który pozwoli nam zrealizować nasze cele i marzenia.- Jakie cele i marzenia? - zapytał ZSRR, czując podekscytowanie i obawę.- To też tajemnica - odparł agent KGB, śmiejąc się cicho. - Powiedzmy, że są to cele i marzenia, które dzielimy z tobą. Cele i marzenia, które łączą nas jako naród i jako ludzie. Cele i marzenia, które są warte walki i poświęcenia.Agent KGB spojrzał na ZSRR ze wzrokiem pełnym pasji i determinacji. ZSRR spojrzał na agenta KGB ze wzrokiem pełnym zaufania i podziwu.Obaj poczuli się związani ze sobą przez wspólną sprawę i wspólne ideały. Obaj poczuli się zobowiązani do wykonania swojej misji i swojego planu. Obaj poczuli się gotowi do podjęcia ryzyka i wyzwania.Ale obaj nie zdawali sobie sprawy z tego, że byli manipulowani i oszukiwani przez swoich przełożonych i przez siebie nawzajem. Obaj nie zdawali sobie sprawy z tego, że ich plan był oparty na fałszywych informacjach i fałszywych nadziejach. Obaj nie zdawali sobie sprawy z tego, że ich plan był skazany na porażkę i katastrofę.Ale obaj zdawali sobie sprawę z tego, że byli samotni i nieszczęśliwi w swoim życiu i swoim świecie.Ale obaj nie zdawali sobie sprawy z tego, że ich żyć

→𝓜𝓲ł𝓸ść 𝓦𝓫𝓻𝓮𝔀 𝓡𝓸𝔃𝓼ą𝓭𝓴𝓸𝔀𝓲 ← SovietReichOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz