3,5. Pierwszy pół-finał.

137 13 8
                                    

( Takie pytanie przed wstępem: Czy chcielibyście jakiś hot rozdział w tej książce? )

DOBRA PISZEMY.

POV: Bojan

[...] - Otwórz! - Szepnął Nace. Otwarłem a w rogu stał... Luke Black. Był to mężczyzna z którym poznałem się kiedy chłopaki wyciągli mnie abym poznał parę ludzi.

- Hej! - Krzyknął 

- O Hejka Luke! Śmiało, wejdź! - Krzyknął Nace. Podszedł do niego i ucałował mu policzek na przywitanie.

- To ty lubisz facetów? - Zapytał Jan zakłopotany. Nace zaśmiał się i stanął w rogu pokoju odpowiadając:

- Jestem biseksualny. -

Nagle wszyscy rzucili się na niego, tak jakby chcieli się do niego przytulić. W tym wszystkim też uczestniczyłem. Przytuliłem się do niego najmocniej jak potrafiłem i szepnąłem mu:

- Jesteśmy z ciebie dumni, Nace -

Szatyn uśmiechnął się i odwzajemnił nasz uścisk. Nagle po paru minutach skończyliśmy się przytulać i wróciliśmy do normalnej rozmowy.

- Dziś pół finał, boicie się? - Zapytał Luke Black

- No może trochę... Ale wciąż jestem w dobrej myśli, moglibyśmy się dostać do drugiego pół finału. - Rzeknął Kris. Szczerze nawet obawiałem się tego że zapomnę tekstu albo zasłabnę... W końcu stres towarzyszył mi nawet na preselekcjach, ale daliśmy rade wszyscy i teraz jesteśmy tutaj w Liverpoolu.

- Życze wam powodzenia. Sorki chłopaki ale musze już iść do stylisty. Za pół godziny pół finał a ja dalej nie jestem ogarnięty. Przyjdę do was później! - Krzyknął Luke, i w mgnieniu oka znikł z naszego pola widzenia.

- Ale on demoniczny - Parsknął Jan i zaśmiał się.

- Hehe, zgadzam się z tobą. Ale teraz musimy się przygotować. Wszyscy chodźmy do stylisty. - Oznajmiłem i poszliśmy w kierunku fryzjera.

[TAJM SKIP]

POV: Käärijä

Będąc u fryzjera, przeglądałem media społecznościowe. W tym samym czasie przyszło 5 chłopaków, zauważyłem tego jednego, był to ten chłopak który był w autobusie...

Ten czarujący uśmiech... Ten wygląd... Te oczy...

Chciałbym się z nim zaprzyjaźnić...

- Hej! My z Eurowizji! Chcielibyśmy trochę poprawić fryzury! - Wykrzyknął chłopak w różowych i błyszczących spodniach.

- Oczywiście! Zaraz się wami zajmę, kto pierwszy? - Zapytał fryzjer

- Ja pójdę! - Krzyknął szatyn o którym przed chwilą myślałem.

Usiadł w fotelu naprzeciwko mnie. Popatrzyłem mu w oczy a on zaśmiał się i puścił mi oczko. Dość mocno się zaczerwieniłem.

- To co robimy? - Zapytał fryzjer. 

- Możesz mi podciąć końcówki i lekko wycieniować - Odpowiedział.

A ja już rozmyślałem jak on mógłby wyglądać...

POV: Bojan

Kątem oka zauważyłem jak przygląda się mnie ten sam gość który patrzył się na mnie w autobusie kiedy grałem swoje piosenki razem z chłopakami. Czy on naprawdę mnie lubi? Postanowiłem że dopiero potem postaram się z nim poznać. Teraz skupiałem się tylko na pierwszym pół-finale razem z chłopakami.

(Time Skip do Pierwszego pół-finału)

Serce biło mi jak szalone... Bałem się jak mogę wypaść pierwszy raz na tak dużym evencie... Byliśmy 24. Ale w ten sam czas mogliśmy obejrzeć występy innych. 

Polska była czwarta. Bardzo jej kibicowałem, nawet sam tańczyłem do jej piosenki. Myślę że Blanka ma świetną piosenkę i z pewnością była by w top 10. Jej dance break był świetny. Bardzo miała dobrą piosenkę. Dam jej 12 punktów.

Bardzo fajny występ miały też dziewczyny z Austrii które śpiewały jako pierwsze.

Jednakże najbardziej spodobał mi się występ numeru 13, Finlandii. 

Śpiewał ten sam mężczyzna którego spotkałem u fryzjera, w autobusie... 

Jego występ był najlepszy... Kiwałem głową do energicznej piosenki fina, mimo że nic nie rozumiałem. Lecz piosenka ekscentrycznego fina bardzo mi się spodobała. Nie chciałem aby się skończyła, no ale wszystko co dobre szybko się kończy... Niestety...

- It's Crazy, It's Party! - Wykrzyknął fin i podziękował za wsparcie. Szybkim ruchem opuścił scenę, pozostawiając nas samych.

- Hej! Chciałem powiedzieć że masz naprawdę świetną piosenkę! Bardzo mi się spodobała! - Krzyknąłem. Mężczyzna odwzajemnił mój uśmiech i odpowiedział:

- Jest mi bardzo miło z tego powodu! Jestem Jere, ale możesz na mnie mówić Käärijä! - Odpowiedział i podał mi dłoń.

- Mi też bardzo miło, nazywam się Bojan. Bojan Cvjeticanin. - Uścisnąłem jego dłoń kiedy popatrzyliśmy sobie razem w nasze oczy...

Czułem magie kiedy był obok mnie... Polubiłem to...

Nagle po dłuższym patrzeniu się w nasze oczy, Jere lekko się z -mieszał.

- Więc... heh... Chciałbyś może po twoim występie iść ze mną na drinka czy coś? - Zaproponował brunet. Zgodziłem się i jeszcze chwile pogadaliśmy, kiedy Käärijä podał mi swojego Instagrama. Powiedział że będzie oglądał moje show. Bardzo się tym ekscytowałem.

- Widzimy się później Jere! -


Już nie mogłem się doczekać spotkania z nowo poznanym przyjacielem...


CIĄG DALSZY NASTĄPI...


Käärijä x Bojan || Eurowizyjne Love Story.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz