Pierwsze miłostki <3

261 8 5
                                    

M-Naprawdę przepraszam za tamto!
C-Okej okej
M-Dobra nie sądzisz że to już czas spać xD?
C-No ok, to dobranoc słodkich snów
M-Cześć, miłych snów xD
(Chucken idzie do pokoju)
*Robi się burza*
C-O kuźwa, co ja teraz zrobię?Jakby to moja pierwsza noc tu, i co teraz? Szczerze? Trochę się sram xD
(PIORUN WALI Z CALEJ PETY)
C-Dobra to chyba ten moment aby iść do maxa
*Chucken odwala speedruna na korytarzu*
C-MAXXXX!
M-Co ty chceszzzzzz
C-Huh, boje się
M-Bruch, typie masz 26 lat
C-Trudno, możesz mi jakoś pomóc?
M-Eeee, jak?
C-Nie wiem
M-Ta? Może jeszcze jak do mamusi pójdziesz się koło mnie przespać? -_-
C-świetny pomysł!
*max wali się w czoło*
C-Okej, to dobranoc słodkich snów słodziaczku :V
M-COOO?
*Chucken zasypia*
M-Hmmm, co ja teraz zrobie? Mój najlepszy przyjaciel koło mnie leży, dobra zimno mi
*Chucken zabiera całą koludre przez sen*
M-NO TY SOBIE ŻARTUJESZ?!?!
(Chucken przez sen)
C-Mmmmm~
Tak maxu, jesteś zajebisty, cieszę się że jesteśmy razem..
M-Uhhh, ummm, huhhhh..
M-Co on wygaduje?
*Chucken przytula maxa przez sen*
(Max się bardzo zarumienia)
M-Dobra, poddaje się to już jest koniec z moją psychiką..
M-Hu, idę spać.
(Max przytula też chuckena)
*Rano*
(Chucken się budzi 1)
C-Em, czemu on mnie przytulił?
C-CZEMU JA TU LEŻE?!!?!
C-a, przecież się bałem, ale mózg że mnie, zjaaa
(Max się budzi)
M-E, co się dzieje?
C-Nie mam pojęcia..
M-Wiesz co?
C-hm?
M-Połowa snów się spełnia ;)
C-Aha...
(W myślach Chuckena)
Czy on serio słyszał mój sen? O nie mam przesrane.. Jak tak to on mnie za jakiegoś zbója uzna...
M-Wszystko git?
C-M, tak,tak..
M-Wiesz?
C-Co wiem
M-Ja też cię trochę lubię
C-AHA? TROCHĘ!?
M-NIE W TAKIM SENSIE
C-O TY HAMIEEEEEE
M-XDDDD
C-BITWA NA PODUSZKIIIIII!!!!
M-XDDDDDDDDDDD
(Biją się poduszkami)
*mija około 45 min*
(Chucken przewraca się na maxa)
C-wowowo ale się zmęczyłem
M-A wiesz co?
C-CO, CHCESZ REWANŻU?
M-Tak, ale ja wybieram sposób
C-No dobra, ale nie ma takiego czegoś ja-----
(Max całuje Chuckena)
C-C-c-co się -s-s stało?
M-Hehah
M-Twój sen się stał!
C-Awwwww<333
M-:)
C-Ty to serio czasami jesteś zajebisty! :>
M-Tak?
C-Tak!
M-Rewanż za te wszystkie komplementy?
C-Jak chcesz
M-No to ja wybier---
C-TY SIE JESZCZE PYTASZ?!
(chucken całuje maxa)
(Mija 1godz)
C-Dobra wystarczy tego!
M-hahhahahehehe
(Max się oblizuje)
C-Bedziemy to ukrywać?
M-W sensie związek?
C-Tak
M-Po co? Widzowie się ucieszą!
C-Dobra, powiem im to dzisiaj na tw(twichu)
M-Spox!!!
C-Oki to ja idę się ogarnąć
(Mija około 2godziny)
C-Dobra robimy tego tw?
M-Tak!
(Chucken zaczyna nagrywać)
C-Siea wicofie ogulnie dzisiaj mnie trochę ponios---
( Widzowie piszą)
Wiesz że masz już 500k na YT?, Dawaj jakiś Special!
(Chucken myśli)
C-DOBRA! Mam dla was special! Ja chucken oficjalnie od dzisiaj jestem z Maxplaierem!
(Widzowie piszą)
OMGGGGG PASUJECIE DO SIEBIE!, KOCHAM WAS, PIĘKNA PARA, GEJUSZKI ŻYCIEM!!!
M-Siema jestem
C-O jeszcze jeden Special!
(Chucken całuje maxa z całej pety)
(Całują się na podglądzie na tw)
C-Okej, wierzycie?
C-Sorrki widzowie ale kończę livea
*Chucken kończy live*
M-Poniosło cię troszkę :')
C-Jak?
M-MAM MALINKE NA SZYJI!
C-OJ, PRZEPRASZAMMMMM
M-Nie no spox
C-Dobra idziemy się przejść?
M-Ta
(Wychodzą)
A tym czasem na discordzie dla fanów Chuckena:
Hmmm ciekawe czemu chucken skończył tak szybko twicha?
Hmmm, może wróci z dzieckiem xDDDDDD
HAHAHAHAHAHA
(Chłopaki poszli na spacer i to tyle z tego rozdziału)
Powód jest taki że mi się narazie już nie chce pisać bo mam już 650 słów z tym rozdziale
Ogulnie przepraszam że jest trochę zb ale to co jest tu wypływa z mojego serca

~°Jak dwa płatki róży°~|Chucken X Maxplaier&lt;3|13+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz