PO LEKCJACH
Jimin wyszedł z ostatniej lekcji ze swoim najlepszym przejacielem Felixem. Oboje należa do klubu geji ogólnoszkolnych i sa mali oraz słodcy. Wyszli ze szkoły rozmawiajac o porannej sytuacji Jimina.
- Ten bad boj szkolny,którego wszyscy się boja,ma na imię Jungkook i sa pogłoski,że rucha każdego kogo napotka. - powiedział Felix
- myślę,że trochę w tym prawdy,bo nawet mi groził,że mnie tak wyrucha,że mnie matka nie pozna. - przyznał się Jimin.
- Ja tak mówiłem? - zapytał się z zaskoczenia głos z tyłu,którego Jimin tak się obawiał.
Jungkook.
- Jimin,chodź na sekundkę poza teren szkoły.
Skad on zna moje imie? - spytał się w myślach chłopiec,ale zanim zdażył wypowiedzieć swoje myśli,zsiusiał się w majteczki i zarumienił.
Bad boj to zauważył i pociagnał go za ramię,w miejsce,o którym mówił na poczatku.
Jimin odwrócił się do Felixa,aby odszukać w nim ratunku,ale niestety go już tam nie było. Znajdował się już dawno za murem szkoły.
Ah to piepsony ziemniacek.👹👹
CZYTASZ
Dupa bad boja
FanfictionJungkook to bad boy,który lubi się dobrze zabawić. Natomiast Jimin to słodki chłopczyk,który jest mniejszy niż ziarno grochu. Jimin wpada na bed boja podczas jego wagarów,a zdesperowany Jungkook zaprasza go na ruchanko.