*Po około godzinie już nie ogarniałem co się dzieje, siedziałem na ziemi z Hong Mei i Smerfem i gadaliśmy na wszystkie tematy. Często musieli mi powtarzać na jakie pytanie mam odpowiedzieć czy coś a ja śmiałem się ze wszystkiego*
- Co? jakie parówki lubie?- *zapytałem śmiejąc się. Smerf śmiał się ze mnie a Mei tylko kręciła oczami.*
- Jakie osoby lubisz, gdzie ty tam usłyszałeś parówki- powiedziała Hong nie umiejąc przestać się ze mnie śmiać*
- AAAA osoby tooo nie wiem- *powiedziałem kładąc się na ziemi i oblewając się niechcący piwem, szybko się podniosłem*
- Kurwaaa- *zauważyłem że smerf wstaje, spojrzałęm na niego*
- Chodź ze mną debilu- powiedział nadal śmiejąc się ze mnie
*pokręciłem oczami mówiąc coś pod nosem na temat ego jak mnie nazwał, wstałem trochę się chwiejąc, Smerf wziął mnie pod pache i zaprowadził do jego pokoju*
- Ładnie tu masz smerf... Tak.. niebiesko
(zdjęcie pokoju nie pokazuje dokładnego wyglądu tego pokoju ale ma pomóc go sobie wyobrazić)
*powiedziałem rozglądając się, usiadłem na łóżku*
- Chyba bardzo lubisz niebieski co Smerf?
- Mógłbyś się chociaż na chwile zamknąć?- powiedział smerf szukając czegoś w szafie
- Mógłbyyyym ale... Nie chce
*Podniosłem się z łózka i prawie wywaliłem, zaśmiałem sie i podszedłem do niego od tyłu obejmując w talii*
(pochyła czcionka- czynnośći Hiroshiego)
*przeszły mnie ciary i chciałem się odsunąć*
- Ejejej co to ma być
*powiedziałem lekko spanikowanym głosem*
- Spokojnie nic Ci nie zrobie nie panikuj
*powiedziałem odsuwając się*
- Nie lubisz mnie?- powiedziałem robiąc smutną minke
*odwróciłem się do niego przodem i podałem koszulke z mojej szafy*
- nie że nie lubię ale .. to było niespodziewane, przebierz się i przyjdź do nas
*chciałem iść sobie z pokoju ale Kenichi złapał mnie za nadgarstek*
*złapałem go za nadgarstek i przyciągnąłem do siebie*
- Czyli jakbym cie ostrzegł to by ci się podobało?
- Tego nie powiedziałem
*wtedy stało się coś czego się najmniej spodziewałem, chłopak mnie pocałował, patrzyłem na jego twarz zaraz obok tej mojej, nie wiedziałem co zrobić więc po prostu odwzajemniłem pocałunek ale po jakis 5 sekundach się odsunałęm i odbiegłem prawie że od niego*
YOU ARE READING
Ty i ja? Nigdy!
RomanceHistoria dwóch zupełnie różnych od siebie chłopaków którzy najpierw nie chcieli się znać a teraz nie umieją bez siebie żyć<3