Rozdział 1

11 0 0
                                    

Ohayo małe ogłoszenie wszystkie nazwy osób są fałszywe, więc użyłam nicków aby było śmieszniej.
Zapraszam do czytania

Miya, Kremówka, Nina, Gabriel i Amber byli najlepszymi przyjaciółmi. Pewnego dnia, gdy szli do szkoły, zauważyli, że w ich kierunku zbliża się grupa tajemniczych postaci, które zaczęły ich ścigać.

Nina: Kto lub co to jest? I co się dzieje?

Kremówka: Szybko, musimy uciekać! Nie możemy pozwolić, aby nas złapali!

Gabriel: Patrzcie, tam jedzie Szczerbata! Wygląda jakby przechodziła przez morze, prowadząc wózek widłowy!

Amber: I co tam ma na wózku? Dwie klasy i dwie torby sprawdzianów? To musi być jakiś żart!

Maya: Nie mamy czasu na żarty, zobaczcie, Talon biegnie na binocyklu ciągniętym przez świnie!

Nina: To naprawdę dziwne. Ale co robi Mikołaj, który jedzie na rolkach z krzyżem, wodą święconą i zeszytem Kremówki?

Kremówka: Nie mam pojęcia, ale patrzcie, Brajanusz jedzie na krowie! W jednej ręce ma dzidę, na której jest głowa dzika, a w drugiej trzyma pochodnię.

Gabriel: To się robi coraz dziwniejsze. A co robi Ludwik?

Amber: Ludwik gra epicką muzykę pogrzebowo-ślubną! Naprawdę, co tu się odpierdala?

Maya: A co tam robi Kuropatwa? Leci na ptakach i trzyma tablicę, podczas pisania wzorów!

Nina: To już przechodzi wszelkie pojęcie. Ale zobaczcie, Majrankowa jedzie na strusiu z podręcznikiem do edb!

Kremówka: To musi być jakiś koszmar. A tam... tam jedzie Frau Gestapo na nosorożcu! Co ona robi?

Amber: Daje wszystkim uwagi za niestosowne zachowanie! To już jest bardziej popierdolone.

Podczas ucieczki, piątka nastolatków rozpaczliwie szukała sposobu, aby uniknąć złapania przez tę dziwną grupę postaci. Nagle, gdy zbliżali się do rogu ulicy, zauważyli znajomą postać, która czekała z mokrym mopem aby ich powstrzymać przed ucieczką.

Nina: O nie! To nasza szkolna kantorka, Pani Zielonka!

Przyjaciele I Tajemniczy Zeszyt - Tom 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz