Stoję przed lustrem.
I co widzę?
Jeszcze więcej tłuszczu.
Cholera.
Zamiast chudnąć idzie mi tylko w szerz.
Te liczby nic nie znaczą, wciąż wyglądam tak samo.
Nawet gorzej, co z tego, że schudłem skoro wciąż wyglądam grubo.
Wystające kości policzkowe nie robią roboty.Zszedłem na dół, dzisiaj ojciec zabiera mnie na kolejną galę/imprezę, jak kto woli.
Nie przepadam za tym bo wiem, że na takich galach jest w ciul jedzenia, a wiadomo.
Osoba która na dzień je tylko 800kcal nie zje praktycznie nic z tego.Widziałem posta Yoongiego. Martwi się ale niepotrzebnie.
Wciąż zastanawiam się czy odpisać czy nie.
Chciałbym z nim pisać ale nie mogę.***
- Tato..
- Nie teraz
- Ale tato..
- Kurwa mówię nie teraz, Jimin. Jestem zajęty, nie jesteś już dzieckiem żebym za tobą latał.Wstałem i wyszedłem z sali zabaw.
Mam ochotę oddać to wszystko co dziś zjadłem.
Ale pamiętam słowa Yoongiego, jeśli to zrobię będzie jeszcze gorzej.
Napisać do niego? Nie. Weźmie mnie za egoistę, nie chcę tego.
CZYTASZ
SKINNY: FEELIN' LONELY | P.JM
Fanfiction''- Ile? - co ile? - Ile chcesz schudnąć - Co najmniej 5kg.'' (Fragment książki) W Korei od kilku lat bardzo popularna jest stronka internetowa na której ludzie dzielą się swoimi problemami i odczuciami. Wielu z nich uważało na początku, że to nic t...