*kiedystam w dupie w 2023 chyba*
*ostatnie spotkanie saki z xiao*
*emo*
*w washing inn*
*sakura i xiao siedza sobie przy stoliku, xiao wpierdala almond tofu a saki dango ktore przywiozla od cioci yae*
- więc po co dokladnie mnie tu zabrałaś? spytał zaciekawiony xiao
- eh.. westchneła saki po czym powiedziała
- jako ze jestes jebanym staruchem to zgaduje ze zapomniales.. ze dzisiaj masz urodziny
- o kurwa zeczywiscie dzieki ze conajmniej ty pamietalas bo wszyscy moji yakshowi przyjaciele umarli
- nie ma za co (daje prezent [nie powiem jaki bo to bylo dawno i ja tego kurwa nie pamietam])
- dzieki za prezent a wiesz moze chcialabys sie zabawic mloda (tak bylo nie klamie)(saki nie sraj sie na mniej sama mowilas ze chcial cie zaprosic do lozka)
- Dobra, ale to potem. Spotkajmy się dzisiaj o 19:30 przed twoim pokojem. odpowiedziała saki, wiedząc że tam kurwa nie zamierza przyjsc
*19:30*
*xiao czeka na sakure nie wiedzac ze juz jej kurwa nie zobaczy bo nie chce wracac do tego jebanego dr*
*12137692511037 lat pozniej*
*xiao umar naraka*KONIEC
CZYTASZ
Xiao x Sakura Fanfik
PoetryHistoria zainspirowana dr mojej bff. Sakura, imie mojej bff w jej dr. Rodzina: Ciocie: Raiden Ei, Yae Miko Rodzeństwo: Diona, Albedo, Shikanoin Heizou, Thoma Inne: Kaedehara Kazuha (po prostu są spokrewnieni) Xiao stalkuje sakure, tyle wiemo jej dr...