...
-Cholera,Chase.-wypowiedziałam z lekkim westchnięciem.
-Cholera, Elizabeth.-odpowiedział z chytrym uśmieszkiem.
To nie skończy się za dobrze.
-A więc...-zaczęłam.-co Cię do mnie sprowadza?-Znów zamierzasz zjebać mi połowę moich młodzieńczych lat,zapewne?-zapytałam z kpiną.
-Może.-odpowiedział.
Mam go powoli cholernie dosyć.
-Może mam ochotę przejść się z moją byłą narzeczoną?-powiedział.
Przez chwilę myślałam, że oczy wylecą mi z orbit. Byłą narzeczoną. No właśnie byłą. Więc niech spieprza.
Plus ten debil nadal stoi w drzwiach.
-Może była narzeczona wcale nie ma ochoty wychodzić nigdzie z takim dupkiem,jak ty?-odparłam z najbardziej wymuszonym uśmiechem jakim umiem.
-Oh,kochanie,daruj sobie błędy z przeszłości..Zmieniłem się.-rzekł.
I wtedy wiedziałam, że jeśli zaraz czegoś nie zrobię to wszystko na co pracowałam pójdzie się walić.
-Dziś nie mam czasu.-powiedziałam szybko.-Może kiedy indziej.-dodałam.
-Ależ masz czas.-zaśmiał się-Znam twój grafik na pamięć.-szepnął.
-Tak?-odparłam z lekką irytacją.-W takim razie wiesz, że jedną z rzeczy które codziennie robię to wypraszam egoistycznych dupków.-Dowidzenia.-powiedziałam.
I zatrzasnęłam mu drzwi przed nosem szybko zamykając wszystkie zamki.
Przez 5 minut słyszałam wręcz walenie w drzwi i dzwonek, który swoją drogą nie działał zbyt dobrze,przez co dźwięki były trochę przerażające. Usłyszałam również krzyki sąsiadów, że ten mężczyzna ma szybko oprzytomnieć i wrócić na ziemię bo inaczej nie skończy się do dla niego dobrze. Kochana Pani Sinclair.
Wyrwałam się z transu przypominając sobie, że przecież nadal mam list który dostałam od Nathana. Muszę go otworzyć jak najszybciej. A może to nie był list od niego?
Może to był list od pieprzonego Chase'a.༺♡༻
Szybko wzięłam pudełko i wyciągnęłam list,przy czym upadło parę gwiazdeczek.Rozrywając kopertę ujrzałam piękną zdobioną karteczkę,w czerwone róże.
A zawartość była jeszcze piękniejsza.,,Obiecuję Ci zatem, dopóki te wszystkie świecące się na niebie gwiazdy nie zgasną-niebo które nam się przygląda będzie pierwszą zagadką..."
Kuźwa.
poczułam motylki w brzuchu. Pieczące policzki i łzy w oczach.Dlaczego mam taką reakcję? Przecież my się prawie nie znamy.
Zdałam sobie sprawę, że Nathan od dziś będzie moją główną myślą po przebudzeniu.
I przed spaniem.༺♡༻
Cześć kochani.
Bardzo was przepraszam, że ten rozdział jest taki krótki.
Mam wenę, lecz czasu mi brakuje. Niedługo mam sporo wyjazdów i muszę zacząć się pakować i przygotowywać mentalnie. (Taka pasja)
Mam nadzieję, że tam uda mi się napisać więcej i przy okazji wypocząć.
Miłego dnia kochani <3
CZYTASZ
[ZAWIESZONE]When The Stars (Dreams) Fall Down.
Teen Fiction,,...Czy kiedykolwiek widzieliście spadającą gwiazdę?" Paryż, rok 1980. Elizabeth Sutton Jest młodą, utalentowaną kobietą. ,,Uwielbia" śpiew Oraz aktorstwo... ...lecz jeszcze nigdy nie miała okazji spełniać swojego najgłębszego marzenia. Wszystkie...