||18||

16 1 0
                                    

Izuś pov...

Obudziłem się że strasznym byłem głowy no nie dziwić się jak piliśmy trochę dużo wypiliśmy...

*-trochę?-*

~musiałaś teraz ?~

*-takk-*

Wyjąłem z szafki tabletki i zszedłem na dół gdzie siedziała połowa klasy narzekająca na ból głowy...

Zrobiłem śniadanie zjadłem i zacząłem się kierować w stronę pokoju ale zatrzymała mnie moja siostra

-a ty to chyba byłaś jedną z osób które najwięcej wypiły a najlepiej się trzymasz- zacząłem

-pff ty też dużo wypiłeś a dziś się szanownemu panu zaczyna ruja więc polecam ci wziąć tabletki bo dalej czuje brzoskwinie w całym akademiku- odpowiedziała dziewczyna podając mi jakieś tabletki-nie będzie cię czuć po tym a tera naraa

Dalej zacząłem się kierować do mojego pokoju...

Gdy otworzyłem drzwi zobaczyłem kacchana

-c-co tu robisz (izuś)

B-dostałeś ruji więc jako odpowiedzialna alfa przyszłem ci pomóc~

I-n-n-nie musisz

Zacząłem się jąkać wiedziałem jak chciał mi pomóc...

B-ale i tak tu zastaje

I-niech ci będzie

B-a co ty tam masz ?

I-y-y Izumi mi dała coś na ruję

B-ciekawe z kąt ona coś takiego ma i po co

I-ona chyba ma już swoją omegę

B-i co myślisz że zostawiła u niej tak siłę leki ?

I-może...

~~~~~~~~~~~~

Witam was to był prolog 2 tomu myślę że wam się podoba a i nie wiem czy chcecie abym kontynuowała tą książkę więc no piszcie...

My Love Forever ||Bkdk|| |Zakończone|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz