Spotkanie

62 2 8
                                    


Hej ! To nowa historia creek (craig x tweek) :)

𝑃𝑂𝑉 :𝑇𝑤𝑒𝑒𝑘

To nasza nowa szkoła. Westchnąłem.
Po spędzeniu 8 lat z Ericiem, Kylem, Stanem, Wendy i tych wszystkich innych w podstawówce poczółem że już nigdy się nie spotkamy. Ale widocznie wszyscy idziemy do tego samego liceum w South Park.

Jestem szczęśliwy że utrzymam z nimi kontakt a zwłaszcza z Butters i Kenny, są moimi najbliższymi przyajciółmi.

Postawiłem krok do przodu wchodząc do szkoły a przede mną pojawił się Butters

- Hej Tweek!- krzyknął
- GAH! Hej Butters- powiedziałem zmęczony - Jak tam ?- zapytałem powoli.
- Dobrze !- Odpowiedział - A u ciebie ?
- AH! Dobrze - odpowiedziałem szybko.
- Musze cie z kimś poznać!- Powiedział szczęśliwie.
- GAH! OKEJ - Nie wiedziałem że Butters zna ludzi poza starą podstawówką oprócz  rodziny.

Złapał mnie za ręke i szybko biegliśmy przes korytarz. Gdy dotarliśmy na miejsce zobaczyłem czarnowłosego chłopaka.
Gapił się na mnie i nic nie mówił.

- Tweek to jest Craig! Craig to jest Tweek ! Krzyknął Butters

Craig do mnie podeszedł i zaczął macać moje włosy.

- Czemu masz gniazdo na głowie - Powiedział dziwnym głosem - Chłopie twoje włosy są takie rozczochrane- dodał szybko hihotając się.

- GAH! Zozstaw mnie w spokoju !- Powiedziałem ale ten nie przestał mi dotykać włosów.

- Czemu?- zapytał
Popchnąłem go i uciekłem

Gdy wszedłem do klasy zauważyłem że chodzi do moiej klasy Craig. Niestety wszystkie siedzenia były zajętę oprócz to obok Craiga. Usiadłem wkurwiony i smutny w tym samym czasie. Gapił się na mnie jak psychopata.

- GAH ! Przestań na mnie kurwa patrzeć !- szepnąłem wkurzony

- Jezu sory- odparł - Przestane się gapić- ale i tak od czasu do czasu się na mnie patrzył.

Dzwonek zadzwonił i wybiegłem z sali. Po szkole Butters zaciągnął mnie do palarni przy szkole.
Kiedy dotarliśmy zauważyłem Craiga i Kennyiego.

- HEJ BUTTERS !!- Kenny wykrzyczał

Gdy Craig mnie zauważył odrazu przestał się uśmiechać ale nadal coś się lekko uśmiechał.

- Boże musiałeś wziąść ze sobą tego jebniętego durnia?-Craig zapytał Buttersa

- GAH! Zamknji się !- krzyknąłem ze złością.

Craig mi wystawił środkowego palca (nie dziwie się)

- A tak wogóle czemu ty wydajesz te dziwne dzwięki?- Zapytał się mnie z ciekawością.

- AH! Nie mogę tego kontrolować !- odpowiedziałem szybko i głośno.

- Okejj, nie wiem co powiedzieć- odparł chłopak
Popatrzyłem na zegarek i zauważłem że już 16:30.

- Muszę iść pa !- Wykrzyczałem i pobiegłem do domu.
Kiedy wróciłem dostałem wiadomość od Buttersa

𝐶𝑟𝑎𝑖𝑔 𝑜𝑟𝑔𝑎𝑛𝑖𝑧𝑢𝑗𝑒 𝑖𝑚𝑝𝑟𝑒𝑧𝑒 𝑖𝑑𝑧𝑖𝑒𝑠𝑧 ?

Odpisałem że tak , nawet jeśli nie lubiłem Craiga to nadal poszedłem.

Butters szybko mi napisał
𝐽𝑎𝑘 𝑐𝑜𝑠́ 𝑡𝑜 𝑠𝑖𝑒̨ 𝑧𝑎𝑐𝑧𝑦𝑛𝑎 𝑜 17:30 𝑖 𝑡𝑟𝑤𝑎 𝑑𝑜 𝑝𝑜́ł𝑛𝑜𝑐𝑦.

Super, miałem jeszcze tylko 50 minut

Nie przebierałem się i poprostu zeszłem na dół. Jak zwykle rodzice wyjechali na 2 tygodnie .
Usłyszałem dzwonek i odrazu odworzyłem drzwi. Stali tam Kenny i Butters.
Przyszli bo wiedzeli że boje się wychodzić sam pozatym dom Craiga był o 7 domów dalej od mojego więc.

- Czy Craiga rodzice pozwalają mu robić imprezy ?- Zapytałem

- Jego rodzice są rzadko w domu tak jak twoji.- Odpowiwdział Kenny.

Pare minut później doszliśmy do domu Craiga byli już chyba wszyscy oprócz nas (razem 13 osób)
Trochę staliśmy przed jego domem a potem weszliśmy do środka.

♡︎Creek♡︎ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz