Kiedy nadszedł moment koncertu multiego oczywiście stałam z boku i słuchałam jego cudnych piosenek, bo wkońcu przyjechałam tutaj też posłuchać trochę muzyki. Wciąż byłam podekscytowana poprzednim spotkaniem.
Kiedy koncert się skończył Michał schodząc ze sceny nawet na mnie nie spojrzał. Jego dziewczyna z którą przyjechał kiedy mnie minęła strasznie zjechała mnie wzrokiem, zresztą przez cały koncert się na mnie jakoś dziwie patrzyła. Po naszym pierwszym spotkaniu widziałam że mieli lekką wymianę zdań między sobą, jednak nie myślałam że to ma jakiś związek ze mną, chociaż może? Z tego co można wywnioskować po jej niektórych zachowaniach to jest ona dosyć mocno zazdrosna, ale wciąż nie sądzę żeby było to problem że jej chłopak pomógł mi znaleść toaletę.
Został już ostatni koncert i większość osób siedzieła sobie i rozmawiała. Szkoda mi było tak stracić okazje na poznanie Michała, a więc podeszłam do niego i zapytałam jak było na koncercie. Niby starał się być miły ale było widać że czuje jakąś presję i powiedział ze nie ma czasu teraz rozmawiać i znowu gdzieś poszedł ze swoją dziewczyną zuzą.
Oskar który widział zajście zapytał się mnie co ja odpierdalam i czemu próbuję z nim gadać. Wytłumaczyłam mu że wcześniej normalnie rozmawialiśmy a nagle po koncercie zaczął mnie unikać. Powiedzial żebym dała sobie już spokój bo przeciez i tak nic z tego nie będzie. Nie rozumiał mnie. Odruchowo sprawdziłam telefon, a obserwacji od multiego też już nie było.
Dałabym sobie spokój, gdyby nie to że wcześniej naprawdę dobrze nam sie rozmawiało, a stwierdziłam że nie będzie lepszej okazji niż wtedy kiedy nie ma przy nim jego dziewczyny. Podeszłam a więc do niego kiedy Zuza była w toalecie.
- Czy możesz mi wytłumaczyć o chuj ci chodzi?
- Ale co? - Udawał jakby nic się nie wydarzyło.
- Najpierw nam się fajnie gada, a potem nagle sie odcinasz i sie na mnie krzywo patrzysz - Byłam okropnie zdenerwowana całą sytuacją.
- Stwierdziłem że ta relacja czy cokolwiek to było nie ma sensu
- Mhm, ciekawe że stwierdziłeś to akurat po kłótni ze swoja dziewczyną
- Dobra, chcesz to ci powiem. Zuza nie chce żebyśmy się bliżej poznawali, a ja uważam to za dobry pomysł
- Ty uważasz że ktoś kto zabrania ci podstawowych kontaktów z ludźmi to twoja dziewczyna?
Powiedziałam mu wszystko co myślę i że to nie jest zdrowa relacja. W między czasie musiała przyjść jego dziewczyna która nam przerwała, nie była zadowolona moją osobą a ze swojego zdenerwowania praiwe wysypała frytki które przyniosła dla niej i Michała.
- Co chcesz od niego - Zapytała się zuza która już miała mnie dość.
- A gadamy sobie - Odpowiedziałam jej z satysfakcją.
Zuza wzięła Michała na bok i zaczęła się spinać, słyszałam że zuza się mocno spięła o to że razem gadaliśmy, jednak kiedy usłyszałam że Michał się jej stawia poczułam pewnego rodzaju "dumę", mówił że nie ma zamiaru być z osobą która mu zabrania kontaktu z innymi ludźmi. Po chwili podszedł do mnie i przeprosił mnie za zaistniałą sytuację. Kiwnęłam tylko głową bo wiedziałam że ciężko będzie nam teraz jak kolwiek rozmawiać po tym co się wydarzyło.
Nie miałam ochoty już z nikim mieć kontaktu więc wróciłam prostu do hotelu w którym miałam spać, ogarnelam sie lekko i zapadlam w sen.
Zapomniałam o Oskarze i jak wstałam rano to miałam mnóstwo nieodebranych od niego połączeń, martwił się o mnie, wiadomo, jednak ja się bardziej zmartwiłam kolejną wiadomością która mi przyszła od innej osoby.

CZYTASZ
Choice /-/ Young Multi
Fanfiction21-letnia Inka wyjeżdża na popularny w Polsce festival hip-hopowy gdzie poznaje jednego z najsławniejszych Polskich raperów.