Powiadasz: nie lubisz zabijać,
Lecz domostwa zieją pustką,
A twym imieniem można przeklinać.
Powiedz mi więc, rzecz krótką:
Jak możesz tak łatwo spać?
Straciłeś matkę, ojca zamordowałeś,
Samotnie brat w polu umierał.
W ciemności stąpać zdecydowałeś,
Więc całą pamięć tam żeś pochował.
Masz czelność dobrą osobą się zwać,
Jak możesz tak łatwo spać?
Mówisz, żeś jest lojalny sędzia
Choć swe królestwo dawnoś spalił.
Wciąż jednak śmiesz sypać orędzia,
Jakbyś z samego siebie kpił.
Miast dawać, nauczyłeś się brać.
Jak możesz tak łatwo spać?
Pogratuluj sobie sumienie,
Bo noc mi wciąż na oczach więdnie.
Na własny grób znoszę kamienie,
Skuteczne jest twoje karcenie,
Bo nie śpię.
- /^\.}{./X\.|*|.|...}{.|*|./X\.}{.\^/.|...
(Stosunkowo wierne odtworzenie Sundańskiego podpisu, szacowana data rękodzieła: 151 PPDP.)
CZYTASZ
Wiersze, czyli sztuka anonimu z roku 2022, ku pokrzepieniu (a może i nie) serc
PoetryWiersze o dowolnej tematyce, zależnie od inspiracji. Raczej nie będzie ich za dużo, gdyż nie cierpię tego medium. Jak dla mnie polega na określaniu prostych rzeczy wyszukanym i elokwentnym słownictwem, co jest przeciwieństwem prozy. Dodatkowo, piszą...