Dwa lata temu
Betty Cooper. Blondwłosa kobieta, spokojna, nie sprawiająca problemów. Była cholernie piękna. Każdy jej chciał. Nikt jej nie mógł mieć. Był jeden powód. Jughead Jones. Chłopak Betty. Stanowili parę już od pierwszej klasy gimnazjum, teraz właśnie ją kończyli. Byli ze sobą bardzo szczęśliwi. Była to najpiękniejsza para. Każdy ich kochał, każdy chciał takiego związku. Większość wakacji minęła im na stresie. Stresie spowodowanym pójścia do nowej szkoły. Do Rivedale High, jednego z najlepszych liceum w okolicy. Każdy z ich grupki miał tam pójść. Veronica, Archie, Cheryl i tak dalej.
Byli oni szczęśliwi. Przecież liceum to podobno najlepszy etap w życiu. Owszem, ale nie dla wszystkich. Nie dla Jugheada i Betty. Dla nich miały to być najgorsze trzy lata. Po rozpoczęciu, cała ich grupka poszła do Pop's Chock'lit Shoppe. Baru, który znajdował się tu. W Riverdale. Kochali to miejsce, jak żadne inne. Siedzieli tam już dobre kilka godzin. Śmiali się. Wszyscy poza Elizabeth. Spojrzała na swojego chłopaka i westchnęła.
- Jug? - Spojrzał na nią z swoim szerokim uśmiechem. Uśmiechem, w którym się zakochała. Archie i Veronica spojrzeli po sobie. Wiedzieli co Betty chcę zrobić. - Możemy porozmawiać później.
- Tak, jasne. Coś się stało? - Powiedział ewidentnie zmartwiony. Rzadko kiedy Betty chciała z nim rozmawiać na osobności. Zawsze mówiła przy wszystkich. Jughead spojrzał w jej oczy. Wiedział, że coś się stało. Widział to w jej oczach. Była cała zestresowana, nie umie tego ukrywać.
Przyjaciele siedzieli jeszcze pół godziny. W końcu każdy pojechał w swoją stronę. Zostali tylko oni, para zakochanych.
- O czym chciałaś porozmawiać?
- Musimy zerwać. - Powiedziała prosto z mostu. Bolało ją to. Chłopak skanował ją wzrokiem, po czym wybuchł śmiechem.
- A tak na poważnie? - Próbował wyrównać oddech.
- Jughead, mówię poważnie. - Nie spojrzała na niego. Wiedziała, że jak spojrzy w jego cudowne, błękitne oczy to wybuchnie. Jughead skinął głową.
- Mogę chociaż poznać powód? - Powiedział zimnym tonem. Blondynka się przestraszyła, lecz wiedziała, że musi to zrobić. Dla jego dobra.
- Nie kocham Cię już. - Wzruszyła ramionami, chłopak skinął głową i wyszedł. Betty się rozpłakała, gdy usłyszała jak silnik się uruchamia, a następnie cichnie, wiedziała, że odjechał. Wybiegła z baru do domu. Płakała. Wbiegła do mieszkania, pobiegła do pokoju, zakluczyła drzwi i rzuciła się na łóżko. Dusiła się własnymi łzami. Po kilku godzinach walki z samą sobą, odpuściła. Wzięła rzecz, która pomagała jej z emocjami. Jej pamiętnik.
Drogi pamiętniku, pamiętasz moją wiadomość o tym, że Veronica wraz z Archiem mi grozili? Grozili, że jak nie zerwę z osobą, którą kocham ponad własne życie, to ją zniszczą? Że zrobią mu krzywdę? Zrobiłam to. Żałuję tego najbardziej na świecie, ale co ja miałam zrobić? Pozwolić, aby córeczka mafiozy, oraz rudy psychopata zabili osobę, na której mi zależy? Wiedziałam, że źle zrobiłam, ale musiałam. Żałuję, ale wierzę, że wszystko mu wytłumaczę. Obiecuję, że to zrobię.
Elizabeth Cooper. 01.09.2018r.
Teraz
Wiele zmieniło się od tamtych wydarzeń. Jughead dołączył do Serpents. Odszedł z Riverdale High, ale po tygodniu wrócił, ponieważ zamknęli mu szkołę. Betty ograniczyła kontakt z Lodge i Andrewsem, i zaczęła przyjaźnić się bardziej z Cheryl. Kevin jest nadal jej najlepszym przyjacielem. A Jughead? Nie miała z nim kontaktu. Nadal go unikała, dwójka jej byłych przyjaciół ją obserwowała. Właśnie zaczęła się trzecia klasa liceum. Ostatnia klasa. Ten rok miał zmienić jej całe życie. Miłość jest silna, ale czy na tyle, aby wybaczyć wbicie noża w plecy? Nie wiadomo, jak potoczą się losy Elizabeth i Forsythe'a? Czy wrócą do siebie i miłość zwycięży?

CZYTASZ
Zly wybor [bughead]
Fiksi PenggemarPewne wydarzenia sprzed dwoch lat bardzo zmienily zycie Jugheada i Betty. Czy to jest ten moment gdzie wszystko sobie wybacza?