24 lipiec
Data moich zmartwień
Kres mojego losu
12 grudnia
Początek wszystkiego
7 miesięcy przeleciało jak kordian na jebanej chmurce
24 lipiec
Wyjebałeś mnie jak śmiecia
A ja dla ciebie zapragnęłam życia
Zostawiłeś mnie jak gówno
Zjedz je równo mały szczochu
Bo boli mnie łeb przez ciebie
Ide spać
CZYTASZ
głębia mojego mózgu :D
Poesiedzięki eustacha dałaś mi moc języka polskiego i jakieś nieumiejętne umiejętności rymowania, ale tak tutaj będe wylewała litania i najgorsze momenty z mojego życia hihihihihi