List

10 2 0
                                    

11 lat później...

(Pov:Melania)
Obudziłam się i rozejrzałam po pokoju , poza moim znajdowało się tam jeszcze 11 łóżek,a te obok mojego zajmowała Violetta. Nie wyspałam się ,bo całą noc słyszałam jakieś dziwne odgłosy. Ja i moja siostra przerażałyśmy wszystkie dzieci z sierocińca. Większość osób jeszcze spała, więc po cichu przemknęłam do łazienki ( śmierdziało w niej niemiłosiernie) , aby przebrać się,umyć zęby i uczesać włosy w jakikolwiek sposób. Finalnie splotłam moje ciemne i grube włosy w luźnego warkocza oraz założyłam na siebie białą koszulkę i najzwyklejsze jeansy. Wzięłam w rękę bluzę,bo było zimno (sierociniec nie ma funduszy nawet na najtańszą farelkę).
Zeszłam na dół . Ktoś zostawił otwarte okno ,więc uderzył we mnie podmuch wiatru. Bez zastanowienia ubrałam bluzę. Na korytarzu było cicho , nie spotkałam nawet sprzątaczek. Weszłam do części jadalnianej i była tam wychowawczyni ,okrutna stara baba. Spojrzała na mnie i zapytała : Kto pozwolił Ci tu przyjść o tej porze?
Byłam pewna siebie , więc odpyskowałam: Gówno.
Spoliczkowała mnie. Byłam wściekła, trzymała ona w rękach dzban lemoniady i wypadł jej on z rąk. W taki sposób objawiała się moja magia.
*Moja złość= wszystkim osobom , które coś trzymały wypadało to z rąk.
Ta babka kazała mi to jeszcze sprzątać,widząc moje oburzenie , wrzasnęła i wiedziałam , że muszę to zrobić. Ogarnęłam trochę rozlany płyn ,ale zadbałam też o to ,by cząstka cytryny znalazła się na ulubionym fotelu wychowawczyni.
     Uwielbiałam gotować , bo zawsze gdy to robiłam,wyobrażałam sobie , że ważę jakieś tajemne eliksiry. Postanowiłam,więc pomóc w kuchni. Kucharki początkowo nie chciały mnie wpuścić ,ale w końcu je namówiłam. W sumie nie wiele się przydałam,bo przygotowywały one tylko owsiankę. Po około dwudziestu minutach na dół zeszły wszystkie dzieci i usiedliśmy do stołu. Śniadanie było obrzydliwe. Owsianka przypominała bardziej karton,a ta lemoniada zgorzkniała i odtrącająca. Chciałam oddać swoją porcję,bo nie byłam już w stanie tego jeść , ale sprzątaczka kazała wrócić mi do stołu. Nie mogłam sobie iść zanim nie zjadłam tego ohydstwa. Męczyłam się z tym godzinę. Musiałam jednak odpłacić się woźnej , więc końcówkę śniadania , które zostało na mojej łyżce wsmarowałam jej w twarz. Trzepnęła mnie swoją szmatką , a ja oddałam jej z liścia i poszłam sprzątać korytarz ,bo dziś przypadła moja kolej ,aby to zrobić. I tak przez kilka godzin z chwilową przerwą na okropny obiad, bawiłam się z mopem i szczotką. Skończyłam dopiero chwilę przed kolacją , dlatego że sierociniec jest ogromny. Potem umyłam się i poszłam spać. Tak właśnie minął mój dzień. Miałam wspaniały sen , ponieważ wiedziałam , że jak się obudzę będą moje jedenaste urodziny.
   Kolejnego dnia po śniadaniu, opiekunka poinformowała nas ,że ktoś chce nas odwiedzić.Podążyłyśmy za nią , a w progu stała stara baba w zielonym płaszczu miała na łbie  mocno upięty siwy kok.
Przywitała się z nami i przedstawiła:
- Profesor McGonagall.
- Melania Riddle.- odpowiedziałam.
Sięgnęła do swojej torby po dwie koperty i wręczyła mi oraz Violeccie. Powoli otworzyłyśmy koperty , bo nie wiedzałyśmy co się w nich znajduje. Okazało się,że w obu znajdował się list:

                   HOGWART
SZKOŁA MAGII i CZARODZIEJSTWA
Dyrektor: Albus Dumbledore
(Order Merlina Pierwszej Klasy, Wielki Czar., Gł. Mag, Najwyższa Szycha, Międzynarodowa Konfed. Czarodziejów)
Szanowny/a panie/pani [nazwisko]
Mamy przyjemność poinformowania Pana/Pani, że został(a) Pan(i) przyjęty/a do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Dołączamy listę niezbędnych książek i wyposażenia.

Rok szkolny rozpoczyna się 1 września. Oczekujemy pańskiej/pani sowy nie później niż 31 lipca.

Z wyrazami szacunku,
Minerva McGonagall .
Drugi list mówił:

HOGWART
SZKOŁA MAGII i CZARODZIEJSTWA
UMUNDUROWANIE Studenci pierwszego roku muszą mieć: 1. Trzy komplety szat roboczych (czarnych)
2. Jedną zwykłą spiczastą tiarę dzienną (czarną)
3. Jedną parę rękawic ochronnych (ze smoczej skóry albo podobnego rodzaju)
4. Jeden płaszcz zimowy (czarny, zapinki srebrne)
UWAGA: wszystkie stroje uczniów powinny być zaopatrzone w naszywki z imieniem.

PODRĘCZNIKI
Wszyscy studenci powinni mieć po jednym egzemplarzu następujących dzieł: 1. Standardowa księga zaklęć (1 stopień) Mirandy Goshawk
2. Dzieje magii Bathildy Bagshot
3. Teoria magii - Adalberta Wafflinga
4. Wprowadzenie do transmutacji (dla początkujących) Emerika Switcha
5. Tysiąc magicznych ziół i grzybów Phyllidy Spore
6. Magiczne wzory i napoje Arseniusa Jiggera
7. Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć Newta Skamandera
8. Ciemne moce: Poradnik samoobrony Quentina Trimble'a

POZOSTAŁE WYPOSAŻENIE
1 różdżka
1 kociołek (cynowy, rozmiar 2)
1 zestaw szklanych lub kryształowych fiolek
1 teleskop
1 miedziana waga z odważnikami
Studenci mogą także mieć jedną sowę ALBO jednego kota, ALBO jedną ropuchę.

PRZYPOMINA SIĘ RODZICOM, ŻE STUDENTOM PIERWSZYCH LAT NIE ZEZWALA SIĘ NA POSIADANIE WŁASNYCH MIOTEŁ
Z poważaniem,
Lucinda Thomsonicle–Pocus
- Przyjadę do was w wakacje i wtedy dowiecie się więcej szczegółów.
Przyjęłyśmy to ze spokojem ,bo wiedziałyśmy , że rzeczy , które dzieją się wokół nas nie są normalne.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 01, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Tajemnicze siostry RiddleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz