Przyjechaliśmy do mieszkania Bartka było piękne.nie wiem co ma na myśli mowiąc "pobawimy się" ale trudno.
Kiedy usiadłam w salonie to przyszedł Bartek
-to co pobawimy się?
Raczej nie oczekiwał odpowiedzi rzucił mnie na łóżko.nadal nie wiedziałam o co chodzi.zaczął mnie całować a potem zaczął powoli ściągać że mnie sukienkę a potem rzeczy z siebie jego klatka piersiowa to cudo potem zdjął swoją bieliznę
Miał dużego następnie zdjąl że mnie bieliznę przez chyba minutę stał i wpatrywał się w moje rzeczy intymne.polozyl się na mnie a ja patrzałem się w jego twarz
-okej chce tego tylko prezerwatywy -odezwalam się
-nie mam ale chcę tego z tobą
-no ale jak?
-bez najwyżej wezmiesz na 24po
-no ok
Opis sceny 18+Zaczął całować mnie po szyki zjeżdżając na dół przy piersiach zatrzymał się ścisnął obiee bardzo mocno jęknełam bardzo mocno chyba z mocno potem zjeżdżaj na dół z pocałunkami i aż dotknął swoimi ustami chyba każdy zakątek mojego ciała.
-gotowa ?
-Na co?
Brunet włożył swojego do mojej dziurki ale bardzo mocno i szybko
-ahhhh ohhhh mocniej!
-spodobalo się?
-ahhhh tak ohh
Wcisnął jeszcze mocniej
Potem wyjął a z mojej dziurki wypłynął biały płyn
-o nie!
-spokojnie
-jestem w ciąży jak mam być spokojna?!
-wezniesz tabletka
-jezus ja mam 16 lat i już w ciąży !
-uprawialem sëkß z nie letnią
-tak
-co? Przecież tabletka działo po 18 roku życie
-CO?!
-o matko
Brunet zakrył usta reką a ja zaczęłam płakać
-CZEMU NIE POWIEDZIALAS MI ZE MASZ SZESNASCIE LA?
-myslalam że wiesz...
Szeptalam
-DOBRA ALE NIE ZALUJE BYLAS ŚWIETNA
-a co z ciążą
-nie wiem radź se sama ale nie wkop mnie bo nie chce mieć problemów
-ale Bartek?....
-co Bartek
-pomoz mi ...
-N I E
-co mam teraz zrobic
-nie wiem mysl wszystko twoja wina
-bartek...
-nie bartkuj mi tutaj
-myslam że jesteś inny
-no to myślałaś a teraz wynocha z mojego mieszkania