PROLOG

26 7 0
                                    

Dwójka ludzi, która pragnęła tylko szczęścia, miłości oraz pokoju między istotami magicznymi a ludźmi, nie wiedziała, że wydarzenia z przeszłości zbliżą ich do siebie niebywale mocno i nikt nie będzie w stanie przerwać więzi, która wytworzyła się między nimi.

Kiedy ich losy splotą się ze sobą niewidzialnymi nićmi, nic już nie będzie takie samo. Życie to nie tylko utarta ścieżka, mająca swój początek i koniec, lecz wspaniała podróż pełna niesamowitych, ale i niebezpiecznych przeżyć.

Czasem trzeba z niej zboczyć, aby ujrzeć to, co najpiękniejsze.


***


Odkąd mała księżniczka Yvette nauczyła się stawiać pierwsze kroki, była tak ciekawa świata, że wymykała się rodzicom, kiedy tylko spostrzegła, że ma szansę na samodzielne zwiedzanie zamku oraz jego zakątków. Każdego wieczoru królowa Della opowiadała jej bajki pełne przygód, w których bohaterki cechowały się wielką odwagą i empatią do innych istot. Od najmłodszych lat uczyła ją szacunku do wszystkich, bez wyjątku.

Jej ojciec, król Tiberius, był przeciwieństwem swojej żony. Pomimo panowania w potężnym królestwie Incantrii, której granice rozciągały się po większej części Nevy, jego pragnienie władzy nad całym kontynentem rosło z każdym dniem. Stało się ukrytą obsesją, która zatruwała myśli, a to oddalało go od rodziny.

Pewnego dnia postanowił, że w ramach budowania pokoju i szukania nowych sojuszników wyruszy na Vedę, gdzie inni królowie bali się zapuszczać. Żona oraz córka towarzyszyły mu podczas tej podróży, jednakże po przekroczeniu granic kontynentu byli bacznie obserwowani.

W gęstych zakamarkach leśnego mroku skrywały się stwory, których jedynym pragnieniem było zabijanie, rozlew krwi, działający na nich niczym narkotyk.

W drodze powrotnej, w mglistym lesie królewski powóz został zaatakowany przez helliony — bestie zamieszkujące tamtejsze tereny, które nie znały litości, a ludzki zapach wyzwalał w nich ogromną i niepohamowaną chęć polowania. Królewscy żołnierze skutecznie odpierali ataki, lecz król Tiberius nie chciał pozostać w powozie i bezczynnie czekać, więc sam chwycił za miecz. W tym całym zamieszaniu mała Yvette wykorzystała okazję i wymknęła się, uciekając w głąb tajemniczej kniei. Za jej śladem podążył jeden leśny potwór.

W środku ciemnego lasu natknęła się na potężnego jelenia, którego poroże świeciło mocniej niż wszystkie gwiazdy na nocnym niebie, a krótka, przylegająca do ciała sierść lśniła w blasku magii, którą roztaczał wokół siebie. Zwierzę bez żadnych oporów podeszło do dziewczynki i pozwoliło się pogłaskać, ale wtedy zjawił się żądny krwi hellion. Pomimo młodego wieku sześcioletnia Yvette była niezwykle dzielna.

Ciało tej małej, kruchej istotki, choć delikatne, okazało się odważniejsze niż niejeden dorosły człowiek. Mimo braku szans w starciu z ogromnym potworem nie zniechęciło ją to do przyjęcia postawy obronnej wobec napotkanego jelenia. W tamtym momencie wydawał się dla niej bezbronnym zwierzęciem, lecz nie zdawała sobie sprawy, kogo tak naprawdę spotkała.

Wielkie i ostre kolce przy paszczy oraz na masywnym grzbiecie helliona błyszczały złowieszczo przy świetle księżyca, dodając mu jeszcze bardziej przerażającego wyglądu. Czerwone, płonące iskry w jego oczach tańczyły upiornie, obserwując swoją ofiarę. Nozdrza falowały, a z otwartej paszczy skapywała ślina.

Księżniczka z trudem podniosła wielki kamień, który leżał nieopodal, ale była zbyt drobna, by rzucić nim z wystarczającą siłą tak, aby trafić w potwora. Chłodne powietrze zadrżało, a mgła zrobiła się gęściejsza, lecz determinacja młodej wojowniczki nie malała.

Yvette spojrzała w oczy zwierzęcia, które stało obok, a ono szybko to odwzajemniło. Cofnęła się o krok, wyczuwając pod nogami nierówną powierzchnię, z której wystawały korzenie drzew, próbując zwrócić uwagę helliona i odciągnąć go od jelenia, ale ten nagle ruszył w ich stronę. W jednej sekundzie rozbłysło niebieskie światło i potężny huk sprawił, że księżniczka przykryła uszy dłońmi, zaciskając mocno powieki.

Bestia rozsypała się na tysiące drobnych kawałków, a leśny król nadal czuwał obok niej. Pozwolił jej usiąść na swoim grzbiecie, lecz dziewczynkę najbardziej fascynowało ogromne, magiczne poroże. Moment, w którym go dotknęła, na zawsze zmienił jej życie. W tamtym czasie nie była świadoma mocy, jaką została obdarzona.

Jeleń odprowadził ją do królewskiego powozu, ale zniknął, nim przybiegli strażnicy króla. Tego dnia musiał uratować jeszcze inne dziecko, które straciło wszystko, co kochało.

Po powrocie do Incantrii królewskie małżeństwo coraz częściej się kłóciło. Z czasem Della opuściła sypialnię męża i zasypiała przy córce, opowiadając jej nowe opowieści i legendy, które niesłychanie ciekawiły dzielną księżniczkę.

Niecałe cztery lata później królowa zachorowała. Yvette coraz rzadziej widywała ukochaną matkę, bo Tiberius skutecznie izolował córkę. On też się bardzo zmienił. Stał się jeszcze zimniejszy i okrutniejszy, a jego żołnierze uważali go za wzór. Byli zapatrzeni w swojego władcę, co wzbudzało w nich coraz to większą niechęć do księżniczki, którą uważali za słaby punkt królestwa.

Po letnim święcie kwiatów, w którym Yvette uczestniczyła wraz z ojcem, w końcu ujrzała schorowaną matkę. Na jej widok zamarła. Królowa była bardzo osłabiona, a żyły na jej wychudzonej ręce były mocno uwypuklone. Na głowie można było zauważyć pojedyncze siwe pasemka, a poszarzała skóra dodawała jej lat.

Yvette usiadła obok, na satynowej, kobaltowej pościeli, a Della uśmiechnęła się do niej. Każdy oddech kobiety mógł być tym ostatnim.

— Kochanie — z trudem wyszeptała do córki, gładząc wierzch jej dłoni. — Bądź odważna. Nie bój się żyć, Yvette. Nie bój się łamać zasady, bo niektóre z nich są bezsensowne. Żyj tak, jak chcesz, bo świat jest zbyt piękny, aby całe życie oglądać go zza murów zamku. Nigdy nie przestawaj marzyć, bo marzenia dają nadzieję. — Królowa wzięła głęboki oddech, zbierając w sobie resztki sił. — Życie ma wiele barw, nawet tych, których jeszcze nie znasz. Kiedyś spotkasz osobę, która doceni twoje niesamowite i waleczne wnętrze. Miłość to najcudowniejsze uczucie, którym możemy obdarzyć innych, ale i samych siebie. Pamiętaj, nigdy nie rób niczego wbrew sobie, a kiedy będziesz za mną tęsknić, spójrz w gwiazdy, Yvette. Będę tam. Kocham cię, skarbie.

Po tych słowach królowa odeszła, a dziesięcioletnia księżniczka nadal trzymała jej rękę. Łza, która popłynęła po zaróżowionym policzku, była jak cierń, który z każdym milimetrem wbijał się coraz mocniej w skórę i powodował cierpienie, którego nie dało się niczym ukoić. Oddech uwiązł w gardle w czasie, gdy serce rozpadało się na kawałki, które nawet po złożeniu w całość, będzie miało blizny.

Po pogrzebie Delli Yvette oddaliła się od ojca, a ten stał się w stosunku do córki bardzo chłodny. Spędzali czas jedynie w trakcie wieczornych kolacji, podczas których panowała głucha cisza.

Po upływie roku król zdecydował przenieść sypialnię Yvette na odległy koniec zamku, gdzie praktycznie nie bywała służba. Z dnia na dzień przerwał także zwyczaj wspólnych posiłków, a z powodu częstych podróży monarchy, księżniczka pozostawała sama w zimnych, pustych komnatach wielkiej twierdzy. Zamykano ją w królewskich murach, pozbawiając kontaktu z otoczeniem. To właśnie w samotności Yvette oddawała się marzeniom, które stawały się jej jedynym źródłem nadziei na lepszą przyszłość. Gdy tęskniła za matką, wpatrywała się w gwiazdy, szukając w nich choćby cienia pocieszenia. Jednak nawet one, choć błyszczące i odległe, nie mogły zapełnić pustki, jaką w sercu dziewczyny stworzyła strata bliskiej osoby.


***


Ból jest dobrym, lecz okrutnym nauczycielem. I choć nie poklepie opiekuńczo po plecach ani nie odpuści nawet na sekundę, to w zamian za to nauczy przetrwać w najgorszym piekle.

Bo piekło na ziemi tworzą ludzie.


______________

Dwa pierwsze rozdziały: 4 luty 2024

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 01 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

ŚWITORÓG | Dylogia Szafir [ROMANTASY 18+] | SoThOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz