Gregory:
Obudziłem się o 6 rano, wstałem i zjadłem śniadanie. Potem umyłem zęby i poszedłem spotkać się z moją najlepszą przyjaciółką Cassie. Znam ją od przedszkola i jest moją jedyną znajomą.
Cassie:
Obudził mnie telefon, gdy na niego spojrzałam zobaczyłam że dzwoni Gregory. Odebrałam i umówiłam się z nim na wyjście. Ogarnęłam się i wyszłam.
Time skip
Gregory:
Na spotkaniu z Cassie porozmawialiśmy o aniamatronikach które są bardzo popularne w naszym mieście, ostatnio zawaliła się największą pizzeria z animatronikami na świecie. Może to i lepiej, ginęło w niej dużo dzieci.
Poszliśmy na pizzę, oczywiście ja zapłaciłem. Potem poszliśmy na lody i tak minął cały dzień.
Cassie:
Gdy wróciłam do domu poszłam się myć. Wyszłam z łazienki, położyłam się na kanapie i zaczęłam myśleć. Ja traktuje gregoriego nie jako przyjaciela... Ja coś do niego czuje. Powinnam mu to powiedzieć, albo lepiej nie bo mnie wyśmieje i stracę przyjaciela... Zalewała mnie fala złych myśli. Cassie spokojnie... Jeżeli Gregory jest twoim przyjacielem to nawet jak mu to wyznasz to nadal nim będzie.
Aż w końcu nie wiadomo kiedy zasnęłam.
Gregory:
Poszedłem się umyć a potem zrobiłem sobie kolację.
Jak ja kocham Cassie, jest moją NAJLEPSZĄ przyjaciółką. Nie wiem co bym zrobił gdybym ją stracił... Postawiłem figurkę Freddiego fazbeara na półce i zasnąłem.
210 słów, jak wam się podobał wstęp? Jutro wstawię pierwszy rozdział. Miłej nocy/dnia.

CZYTASZ
Zdradzona | Gregory x Cassie (Zawieszone)
Tienerfictiehistoria miłosna Gregoriego i Cassie fanfic dla beki w tej książce mają 16 lat⚠️