Bailey

883 11 0
                                    

-Jesteśmy!-  krzyknął Cam ale tylko dlatego że był naprawdę szczęśliwy.
-Juhu!- krzykneła Hailie która również była bardzo szczęśliwa.
Gdy Cam zgasił silnik auta, odpiął Hailie z fotelika. Mała Hailie była tak szczęśliwa że prawie biegła do furtki z napisem “Wesołe miasteczko„ .
-Tata szybko!- krzyknęła do Cama który był sporo w tyle.
-Spokojnie Hailie wolniej, dopiero co się otworzyło.- powiedział odziwo, bardzo spokojnie Cam.
-Dobrze tata.- odpowiedziała trochę nadąsana Hailie.
Gdy weszli do wesołego miasteczka Hailie już pokazała paluszkiem na atrakcje które chcę odwiedzić.
-Dobrze, dobrze Hailie wszędzie gdzie będziesz chciała pójdziemy, okej?-
-O-kej.- Odpowiedziała Hailie która nie mogła już się doczekać.
-To może najpierw diabelski młyn?- zaproponował Cam.
-Tak!- zawołała radośnie Hailie.

-Po zejściu z diabelskiego młyna-

-Jak było?- zapytał Cam który nie był przyzwyczajony do tego typu atrakcji.
-Super!- zawołała zadowolona Hailie
-Tata zobacz tam jest pluszaczek do wygrania!- zawołała i pokazała na stoisko w którym był naprawdę duży pluszowy piesek.
-No to idziemy. Duży ten piesek Hailie!- odpowiedział Cam zdziwiony.

-Przy stoisku-

-Dzień dobry jak wygrać tego pieska?- zapytał Cam do kasjera zza lady.
-Trzeba rzucić trzy razy z rzędu w sam środek tarczy.- odpowiedział kasjer.
-Dobrze, damy radę Hailie! Prawda?-
-Tak!- wykrzykneła radośnie Hailie.
Cam kupił bilet na cztery szansę i razem z Hailie próbowali rzucić do celu.
-Jej rzuciłam!- zawołała radośnie Hailie.
-Super teraz tylko dwa razy z rzędu i mamy tego pieska!- odpowiedział Cam.
-Znowu rzuciłam!-
-Super, Hailie!-zawołał Cam do szczęśliwej Hailie.
-No to teraz ja rzuciłem!- dodał Cam.
-Juhu piesek jest nasz!-
Kasjer podał szczęśliwej Hailie pluszaka i jej pogratulował.
-Nazwę cię Bailey.- powiedziała Hailie do pluszowego pieska.
-Piękne imię Hailie.- odpowiedział słodkim głosem Cam.
-Zbierajmy się już Hailie.- dodał szybko.
-O-kej tata.-

-W samochodzie-

Oczywiście Cam posadził Hailie w foteliku i zapiął pasy. Odpalił silnik i ruszył.
-Podobało ci się Hailie?- zapytał
-Tak!- zawołała bardzo szczęśliwie Hailie.

Hailie i jej bracia [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz