~4~

304 8 6
                                    

Melanie pov:

Qry wyznał mi miłość, jestem dalej w szoku byłam przekonana że podoba mu się ktoś inny. Od tego wydarzenia minął tydzień, jest to najlepszy czas mojego życia. Mieszkam narazie u Patryka bo chciał żebym dłużej została i tyle wsumie.

Wstałam dziś o 10, nie jakoś późno ale też nie wcześnie, odrazu gdy otworzyłam oczy widziałam Patryka który leży na moim brzuchu. Próbowałam wstać tam żeby go nie obudzić ale poczułam jak jego dłonie ciągną mnie na łóżko.

— Patryś.. muszę wstać nie mogę leżeć cały dzień...— Powiedziałam cicho.— Możesz, jeszcze chwilkę misia..— Powiedział zaspanym głosem chłopak.— Dobra ale nie długo okej?— Zgodziłam się na prośbę zielono wlosego.— Mhmm...—mruknął cicho chłopak.

W końcu 5 minut zamieniło się w 30 a później jeszcze w godzinę. I tak minęły w końcu 2godziny.

—Patryś.. jest 12 ja wstaję nie wiem jak ty.— Stwierdziłam. — No to ja też wstaję—  Mruknął chłopak.

Gdy wstałam poszłam do łazienki się pomalować, chwilę później przyszedł Patryk pytając się o wszystko.

— Do czego to jest?— Spytał pokazując na korektor.— To jest po to żeby przykryć niedoskonałości.— Odpowiedziałam wklepując wcześniej wspomniany produkt.— Ale ty ich nie masz.— Powiedział.— Patryś.. mam. Więc tak czy siak się pomaluje a poza tym nie maluje się mocno, to tylko korektor i tusz.— Odparłam.—Niech ci będzie.— Powiedział "obrażony"

Gdy zjedliśmy śniadanie postanowiliśmy przegadać pewne sprawy zawiązane z moim domem we Włoszech.

— Melcia..— Mruknął w moje włosy chłopak.— Hm?— Szepnęłam leżąc na jego klatce piersiowej.—Może chciałabyś mieszkać u mnie? Wiesz, jakby tu w Polsce.— Zaproponował Patryk.— A nie będę się czasem narzucać? Masz pracę, projekt trzech króli itp.— Spytałam niepewnie.— Mela.. Nigdy się nie narzucałaś i to że mam pracę to nie problem.— Wytłumaczył chłopak.— No to mogłabym.— Mruknęłam cicho w jego klatkę piersiową, a chłopak na to dal mi buziaka w czoło.

***

Minęła godzina odkąd leżymy i się przytulamy, gdy tak leżeliśmy Patrykowi przyszło powiadomienie. Chłopak szybko przeczytał wiadomość i posmutniał.

— Ej Patryś, co się stało?— Spytałam zmartwiona.— Muszę jechać, Przemek napisał że pilnie mnie potrzebuje. Mam nadzieję że nie jesteś zła..— Powiedział ze smutną miną chłopak.— No co ty, nie jestem zła. Jedź ale wracaj szybko.— Uśmiechnęłam się do chłopaka. Gdy Patryk wstał i ubrał buty podszedł się ze mną pożegnać.

— Pa pa myszko, kocham cię.— Pocałował mnie szybko chłopak.— Papa Patryś! Też cię kocham!— Odpowiedziałam chłopakowi.

Stwierdziłam że napiszę do Wiktorii czy chciałaby się spotkać.

Melcia💕😍

Hejka kochana! Chcesz się dziś spotkać i pójść na przykład do kawiarni ?

Wiczka🤩❤️

Jasne! Może za 15 minut w parku?

Melcia 💕😍

Dobra, ale nie musisz się ogarniać to mam być takie luźne spotkanie.

Wiczka 🤩❤️

Okej, do zobaczenia!💙

Melcia 💕😍

Do zobaczenia 💙💙

Zapomniałam wspomnieć ale mam mega dobry kontakt z Wiką, często rozmawiamy albo gdzieś wychodzimy. Odrazu gdy skończyłam pisać z dziewczyną poszłam ubrać bluzę Patryka i założyć buty bo do parku mam około 20minut.

Gdy wyszłam nie było ciepło, byłam ubrana na szczęście ciepło bo miałam na sobie bluzę i dresy Patryka😍.

—Hejka kochana!— Przytuliłam się do dziewczyny na powitanie.— Hejka!— Dziewczyna odwzajemniła przytulasa.— I co? Jesteś z Patrykiem?— Spytała zaciekawiona brunetka. Nie mówiliśmy nikomu o tym że jesteśmy razem.— Wiesz że mi się podoba i go kocham, to co jest między nami to skomplikowane, nie jestem w stanie tego określić.— Powiedziałam zestresowana bo bałam się że jeszcze coś wypaplam. — Trzymam za was kciuki! Idziemy na herbatę i ciasto?— Spytała uśmiechnięta dziewczyna.— Jasne! Czekaj Patryk do mnie napisał.— powiedziałam.

Teraz zdałam sobie sprawę co zrobiłam. Japierdole.. Wika spojrzała akurat na mój telefon..

Patryś😻💕

Gdzie jesteś myszko? Wróciłem, okazało się że to sprawy miłosne Przemka i szybko to przegadaliśmy.

Melcia😻❤️

Patryś, jestem z Wiką i zobaczyła jak mam ciebie zapisanego.. Dowiedziała się. Powiem jej żeby nie rozgadała tego okej? Tylko nie bądź zły proszę..

Patryś 😻💕

Nie jestem zły, nie o takie coś. Okej powiedz jej to, jak będziesz wracać to napisz podjadę pod ciebie okej?

Melcia 😻❤️

Dobrze papa! Kocham cię

Chłopak tylko odpowiedział " Ja ciebie też".

—Melaaaa... Jesteś z Patrykiem!— Krzyknęła uśmiechnięta.— No dobra jestem, ale nie mów nikomu bo nikt nie wie.— Poprosiłam dziewczynę.— Dobraaa.—  Odpowiedziała dziewczyna.

Zostało nam pięć minut drogi do kawiarni. Gdy weszliśmy do budynku przywitało nas przyjemne ciepło. Mimo że jest czerwiec to dziś jest zimno. Ja zamówiłam sobie herbatę i sernika bez rodzynek, a Wika również herbatę i Brownie.

—Opowiadaj Wika, podoba ci się Przemek?— Spytałam dziewczyny która na to pytanie się zaczerwieniła.—No tak..—Uśmiechnęła się pod nosem.— Uuu powiesz mu to ?— Spytałam z nadzieją że tak.— Tak, umówiłam się z nim na spotkanie za 4dni, mamy dobry kontakt od paru miesięcy a znamy się prawie 2 lata.— Powiedziała nie pewnie dziewczyna.— Omgggg!

Siedziałam jeszcze z Wiką 3 godziny prawie i musiałam się już zbierać tak samo jak Wika.

— To papa kochana, czekam na nowe wieści!

— Paaa i okej!

Patryś 😻💕

Przyjechać po ciebie?

Melcia 😻❤️

A możesz?

Patryś 😻💕

Będę za 5 minut.

Po 5 minutach pod kawiarnię przyjechał Patryk.

—Hejka Patryś!— Cmoknelam chłopaka w usta na powitanie.— Hej misia, jedziemy? — Spytał chłopak. — Takk— odpowiedziałam zmęczona.—To wsiadaj, obejrzymy coś w domu?— Spytał chłopak.—Jasne..— Zgodziłam się.

Gdy dojechaliśmy do domu poszłam się umyć i przebrać, Patryk też to zrobił i zaczęliśmy oglądać film. Po 30 minutach usnęłam na jego ramieniu a chłopak pocałował mnie w czoło i wyłączył film a następnie zrobił to samo co ja, czyli odpłynął w krainę Morfeusza

Cdn...

Dla Ciebie Będę. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz