Pov.Muzan
Po pysmysz śniadaniu zaprosiłem omegę na spacer po ogrodzie. Szliśmy sobie kiedy w końcu dotarliśmy do małej fontanny przy której usiedliśmy.
Tanjiro, kochanie musimy porozmawiać-powiedziałem łapiąc go za ręce ten jedynie spojrzał się na mnie pytającą.
Bo wiesz ze jesteś Omega i jesteś ze mną połączony?- spytałem się go ostrożnie uważając na każde słowo żeby nie przestraszyć chłopaka.
Tak wiem domyśliłem się, po co się pytasz o tak oczywiste rzeczy?- zdziwiło go moje pytanie nie dziwnie się.
To że jesteś też Luną mojego stada i łączy się to z tym że nie opuścisz terytorium watachy bez mojej zgody i bezemnie- na moje słowa Omega się spieła.
Czemu, ale ja mam siostrę i przyjaciół oni mnie szukają pewnie, martwią się- słowa były wypełnione smutkiem co mnie bolało, ale wypowiedziane słowa później wkurzyły mnie.Pov.Tanjiro
Chce wrócić do domu do przyjaciół i siosrty- postanowiłem nagle.
Nie możesz jesteśmy świeżo po połączeniu i ruja ci nie pszeszła, a do tego nie pusze cię samego nigdzie jesteś moją omegą-skuliłem się słysząc jego władczy głos i alfe która wręcz mi rozkazuje zostać i być przy nim. Nie mogę opuścić przyjaciół i siostry ale też nie chce opuszczać swojej Alfy.
CZYTASZ
Przemieniony w bestie
FantasyKiedy młody tanjiro został przemieniony w demona podczas misji nie tylko przemiana miała na jego dalsze życie duży wpływ także demon o imieniu muzan wróg każdego człowieka podczas niefortunnej przemiany w demona połączył się z muzanem na wieki. Po i...