¦7¦

234 14 1
                                    

Pov.Tanjiro
Obudziłem się w miękkim i ciepłym łóżku, zdziwiony usiadłem i rozejrzałem się po pokoju w którym aktualnie jestem.
Nie przypominam sobie tego pomieszczenia, nagle poczułem ten piękny zapach i usłyszałem kroki z strony drzwi ktoś się zbliżał.

Pov.Muzan
Kiedy dotarliśmy do rezydencji położyłem omegę na łóżku a sam poszedłem zająć się sprawami stada i zabójców z którymi była moja Omega.
Zauważyłem Akaze który szedł w moja stronę.
Załatwiliśmy sprawę z zabójcami i tą zdrajczynią- kiwnołem na potwierdzenie że zrozumiałem że ta sprawa jest już załatwiona i nikt mi go nie odbierze. Będąc już w moim biurze zabrałem się za zaległe papiery przez to wszystko nie miałem kiedy zabrać się za sprawy stada.
Po dobrych trzech godzinach, w końcu skończyłem postanowiłem się przejść do omegi i sprawdzić jak się czuje, kazałem lekarzom dać mu leki, pomimo że jest demonem i to nie do końca na początku nie wszytko jest tak pięknie a w szczególności z niechcianym przemienieniem i połączaniem, jego Omega będzie się wyrywała do mnie a on będzie niechętny żeby się do mnie zbliżyć ale jego natura nie raz odbierze mu kontrolę, jego ruja się zbliża.
Z tych rozmyśleń nawet nie zauważyłem że już jestem pod drzwiami od pokoju gdzie znajdowała się chwilowo Omega.

Pov.Tanjiro
Gdy zobaczyłem go w drzwiach coś mi kazało iść do niego ale przerażenie pomieszane z obrzydzeniem do niego było silniejsze, nie chce nawet na niego patrzeć.
Widzę że już się obudziłeś, jak się czujesz?- zdziwiony tym nagłym pytaniem i to troska wpatrywałem się w niego kiedy ten podchodził do mnie i siada na łóżku w miarę blisko i daleko. Zmarszczyłem brwi zdziwiony i z lekim niesmakiem powiedziałem.
Gdyby ciebie tu nie było i mnie wszytko nie bolało to bym się czuł wyśmienicie- wypowiadając te słowa patrzyłem mu na oczy które momentalnie zrobimy się smutne i zranione, czyśbym go zranił tymi słowami?.

Przemieniony w bestieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz