Epilog
Nataly.
Minęło dziewięć miesięcy od tamtego bolesnego momentu.
Włochy stały się świadkiem kolejnego przełomu w moim życiu. Tu, w tej krainie historii i marzeń, urodziłam naszą piękną córeczkę. Ze względu na moje zdrowie konieczne było cesarskie cięcie. Mimo że ta droga nie była taka, jaką sobie wymarzyłam, nie zmienia to faktu, że patrząc na nią, przepełnia mnie ogromna radość. Kiedy trzymam ją w ramionach i słyszę jej pierwszy płacz, łzy same lecą mi po policzkach ze szczęścia. Ta mała istota, nasza córeczka, to jedno z tych niewielu skarbów, które trafiają w serce na zawsze. Mimo naszej szczęśliwości, smutek nie opuszcza mojego serca. Marzyłam, by tworzyć rodzinę razem z nim, by stał obok mnie, pomagając w tej nowej roli. Ale marzenia potrafią być okrutne i niestety nasze drogi się rozeszły. To, co pozostało, to obraz naszej córeczki i wspomnienia, które przewijają się w mojej głowie jak stara taśma filmowa. Chociaż trzymam ją w ramionach i zapewniam jej miłość, wiem, że ojciec nigdy nie dowie się o jej istnieniu. To jedyna decyzja, jaką mogłam podjąć, by chronić ją przed naszą przeszłością i tym, czego nie udało się nam stworzyć. Obiecuję sobie, że moja córeczka będzie miała wszystko, czego potrzebuje. Będę ją wychowywać na silną, niezależną kobietę, która zdoła przetrwać wszelkie przeciwności losu.
Wokół mnie są ciocia i przyjaciel, którzy dają mi wsparcie i pomagają mi w tym nowym, ale pięknym wyzwaniu. Patrzę na moją małą córeczkę, czując, że to jest właśnie to, co teraz napędza moje serce i daje sens mojemu życiu.
***
Moja córeczka rośnie z każdym dniem. Wypełnia mnie duma jej pierwszym słowem, chodzeniem. To coś pięknego mieć dziecko. Nie wiedziałam, co to znaczy matczyna miłość, dopóki jej nie poznałam.
Niczego nie żałuję. Ani tego romansu, ani tego, że zaszłam w ciążę. Kochałam go i gdy na nią patrzę, choć wyglądem przypomina mnie, to w jej zachowaniu widzę wiele cech jego charakteru. Jest uparta jak on i nieustępliwa.
Całkowicie tata.
Przez pięć lat nagrywałam dla niego, jak robi pierwsze kroki i każde jej urodziny. Może kiedyś zobaczy, że stracił najlepsze lata, wybierając alkohol i kobiety.
W Mediolanie moja kariera bardzo się rozwija. Cieszę się, że firma, do której wcześniej aplikowałam, mnie przyjęła.
Początkowo paparazzi pisało o moim zniknięciu, ale z każdym kolejnym dniem było coraz mniej wstawek o byłej dziewczynie Christiana Mackensena.
Co u niego? Czasami zastanawiam się, czy się z kimś związał. I czy wyszedł z nałogu. W mediach nic nie podają, żeby z kimś był, ale czasami widzę, że odnosi duże sukcesy. Wrócił pełen sił i znowu jest o nim głośno. Nie poddaje się, by osiągnąć sukces. Nawet pojawił się film dokumentacyjny o nim na Netlixie. Ale nie mam odwagi go obejrzeć.
Może nadejdzie taki dzień, kiedy usiądę i go obejrzę.
Christian.
Musiałem stanąć na nogi bez niczyjej pomocy. Pewnego dnia spojrzałem w lustro i powiedziałem „Dosyć tego! Żaden alkohol i kobieta nie będą nade mną panować." Zacząłem znowu żyć pracą, która stała się moim priorytetem numer jeden, jeszcze bardziej niż przedtem. Rzuciłem alkohol i cieszyłem się, że udało mi się to zrobić. Moje postanowienie było silniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Nie potrzebowałem nikogo, mogłem być wdzięczny jedynie sobie. Początki były trudne po rzuceniu nałogu, ale przysiągłem sobie, że już nigdy nie sięgnę po to paskudztwo. Zrozumiałem to, kiedy Conrad zmarł. Wczoraj byłem po raz pierwszy na jego grobie. Niestety, nie zdążyłem powiedzieć mu tego, co chciał usłyszeć – słowa „tato". Ale przynajmniej mogę być zadowolony, że zdążyłem mu pomóc i że zmarł w swoim mieszkaniu, a nie na ulicy czy w jakiejś opuszczonej kamienicy.
Stałem się stabilny w pracy. Nie spotykam się z kobietami na niezobowiązujący seks. Skończyłem z tym nałogiem, tak samo jak z alkoholem.
Jeśli chodzi o kobiety, wciąż w moim sercu jest miejsce dla tej jednej, która go zajmuje całkowicie. Jednak pogodziłem się z jej utratą. Początkowo jej szukałem, ale bezskutecznie.
W końcu odpuściłem. Pewnie teraz ma lepsze życie, z dala ode mnie.
Po pięciu latach mogę powiedzieć, że osiągnąłem szczyt swoich marzeń. Wygrałem nagrody architektoniczne, a nawet powstał film dokumentalny na Netflixie. Tak, przyznaję się tam do całej prawdy o sobie i o niej. Po raz pierwszy wyznałem, że ją kocham.
Czy obejrzała? Nie wiem, ale przynajmniej poznała prawdę, tak samo jak reszta świata. Stało się głośno, a oglądalność bije rekordy.
Paparazzi jeszcze bardziej nie dają mi żyć, ale to są uroki sławy.
KONIEC.
CZYTASZ
Niedostępny na miłość #1 (UKOŃCZONE)
RomanceW międzynarodowym świecie wielkich pieniędzy i tajemniczych przejść, spotykają się dwie dusze z przeszłością, gotowe zmierzyć się z prawdziwym wyzwaniem życia i miłości. Christian, szanowany biznesmen i zdobywca fortuny wart miliony, który jako opan...