Środa 17:38 (po lekcjach)
Stary dziad: żarłeś coś?
Dzieciak: taaaaaak
Stary dziad: jesteś tak kurwa słaby w kłamaniu jak w jedzeniu
Dzieciak: dobra tam
Stary dziad: marsz do kuchni coś zeżreć
Dzieciak: nie jestem głodny
Stary dziad: ale.jakos mnie to mało interesuje
Dzieciak: no ale weź no
Stary dziad: w tym momencie raz do kuchni albo do ciebie przyjdę o cię na karmie
Dzieciak: no Jezu noooooo
Stary dziad: mam zadzwonić do Felixa lub twojej mamy że nie jesz?
Dzieciak: SKĄD MASZ NUMER DO MOJEJ MAMY?!
Stary dziad: nie mam ale Felix raczej ma
Dzieciak: to nie fer
Stary dziad: wróć jak zjesz, i masz wysłać zdjęcie swojego jedzenia.
Dzieciak: dobrze Mamo
~~~
Dzieciak: zjadłem
Stary dziad: cieszy mnie to
Dzieciak: mamy do szkoły na 8 więc idę spać Pa.
Stary dziad: jest 18 ale niech Ci będzie dobranoc
~~~
Mało przepraszam ale po przerwie nie ten nie miałam pomysłu więc no ten mam nadzieję że chociaż fajny lub nie, jak nie to przepraszam, jutro będzie ciekawszy, chyba.
Slay