JAK DO TEGO DOSZŁO

91 3 0
                                    

Był to zwykły poranek jak każdy inny. Wstałem tak samo wcześnie, jak zwykle, i tak samo, jak każdego dnia zacząłem się rozciągać. W mojej głowie było tylko jedno. Aby przeżyć ten dzień normalnie, spokojnie i bez chwili zawracania głowy o tym, kto co i jak zrobił danego dnia albo w kim kto się zakochał, bo kogo to obchodzi no na pewno nie mnie. Dla mnie w większości to strata czasu i nie nawiedzę rozmawiać o rzeczach, które nie dadzą mi nowej wiedzy. Na przykład jak powstało koło albo co jak działa na człowieka. No nie mówię, że nie lubię czasami porozmawiać o głupotach. Może i brzmię jak hipokryta, ale uwielbiam, czasami rozmyślać nad tym, co by było, gdyby truskawka była trująca albo gdyby ludzie nie musieli polować, albo co by było, gdyby nie było szkół.

Czasami nawet się zastanawiam, nad tym, czemu ludzie są, czasami zazdrośni o jakieś pierdoły jak to, do jakiej szkoły ktoś się dostał. No ale nie czas, na dalsze rozmyślanie muszę, się ubrać i zjeść śniadanie, aby zdążyć na wykład o budowie trujących grzybów oraz tego, co powoduje, że powstaje w nich substancja trująca.

Postanowiłem, że najpierw wyciągnę mundurek z szafy w moim pokoju. Mogę przyznać, że mi się bardzo podoba, ponieważ jest schludny i w prostych kolorach. A to wszystko z powodu, że dyrekcja postanowiła, pójść na kompromis z uczniami robiąc, od nowa mundurki, lecz tym razem bez loga szkoły a tylko w kolorach, które posiadało. Tak wiem i przypuszczam, że większość osób, gdyby to usłyszało, powiedziałoby wprost „Jaki to jest kompromis!?". A to dość duży z prostego powodu, ponieważ logo samo w sobie nie pasowało do wyglądu i znaczenia a tym bardziej do samej nazwy szkoły. Więc dlaczego tak uważam!?

Z prostego powodu, ponieważ nazwa szkoły jasno mówi, że jest to placówka dla osób uzdolnionych, które przychodzą, aby doskonalić się, w jakiej chcą dziedzinie, ale też po to, aby utrwalać inne przedmioty, aby w razie jakiejś zmiany nie zostać z tyłu. Samo to powinno popchnąć pomysłodawcę loga, że nie najlepszym wyborem było dodanie czerwonego smoka jako główną postać zwierzęcą kierującą do mądrości i chęci zdobywania wiedzy. Bo przecież każdy zdrowo myślący wie, że smok bardziej cechuje się męstwem, heroizmem, wytrwałością i szlachetnością, a nie mądrością lub dążeniem do zdobywania większej wiedzy, która pomoże się rozwinąć i przeć dalej do przodu!!

Jak dla mnie dla osoby myślącej logicznie lepszym wyborem byłaby sowa, która ma o wiele więcej wspólnego z wiedzą oraz nauką niż sam smok, ale co poradzić, gdy ktoś uprze się przy swoim i nie chce nic zmienić. Dlatego tyle dobrego, że doszło do kompromisu z mundurkami, aby pozbyć się tego loga i zostawić tylko kolory, które na nim były. A żeby było, też wiadomo, nie tylko problemem był, smok jako symbol szkoły, ale samo tło i wykonanie loga jako haft do marynarki, ponieważ jako tło była kratka czarno biała a sam smok był tragicznie wykonany, że nie było wiadomo czy na mundurku jest smok, czy może bardziej wąż. No po prostu była to tragedia, lecz powróćmy do obecnego mundurku.

Chłopacy posiadają taki sam mundurek jak ja, czyli czarny z białą koszulą z dodatkiem czerwonej chusty, która ma na celu symbolizować naszego czerwonego smoka oraz zawsze znajduje się w kieszeni marynarki po prawej stronie klatki piersiowej. Marynarkę możemy zawsze zdjąć, gdy na zewnątrz robi się ciepło lub gdy w samym budynku szkoły jest za duszno na jej noszenie.

Dziewczęta mają taki sam mundurek co do kolorów i wyglądu, lecz różni się tylko tym, że zamiast spodni mają spódniczki. Do tego oczywiście muszą dodatkowo zakładać czarne rajstopy, bo jak to powiedziała, dyrekcja cytuję, "aby ich wygląd nie był za bardzo roznegliżowany i nie demoralizował, chłopców napędzając, ich popęd" a jaki to już wiadomo.

Mnie to akurat nie grozi, nigdy nie interesowałem, się związkami ani tym jak seksownie może wyglądać dziewczyna albo jak fajnie by było się z nią przespać w łóżku. Jakoś nigdy mnie to tak nie ciekawiło i nie podniecało jak innych chłopaków ze szkoły.

SHIN SEKAI: JINSEI O HIKKURIKAESU HŌHŌOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz