Heart Stopper Tom 1

2

*Charlie I nick śmieją się*

Tao xu(przyjaciel):przyjaźnisz się teraz z Nickiem Nelsonem?

*Nick pstryka charliego w nos*

Tao :serio?
Charlie: yyy...Tak?
Tao: Ale to jeden z tych osiłków z drużyny rugby(czytaj: ragby)
I kumpluje się z Harrym Greene'em (czytaj; grinem)
Charlie: No i? Nick jest bardzo miły.
Tao: NO WEŹ.
Przecież to pieprzony dresiarz. Do wszystkich mówi ,,ziom" i pewnie w autobusie rzuca w ludzi jedzeniem
Charlie:...do mnie nie mówi ,,ziom".
Tao:...zakochałeś się w nim.
Charlie patrzy na niego zdziwioną miną:CO? To nie...Ja nie.... Nie zakochuje się w każdym chlopaku, który jest dla mnie miły. Z resztą pewnie i tak jest hetero..ha,ha...

*Charlie wychodzi z szkoły *
Jakaś dziewczyna: o bożeeeeee, Ben! Przymknij się!♡
*Charlie patrzy na Bena stojącego z jakąś laską i odchodzi *
Charlie czatuje z Benem *
Char: nie chce się już spotykać
Ben:???
Char: sorry
Ben: czemu?
Nie rozumiem
Nie przyłapią nas
CHARLIE!! Nie ignoruj mnie!!!!!!!

Charlie odkłada telefon i idzie spać *

*LUTY*
Poniedziałek, 1 lutego. 10:00/11:00 WF( wychowanie fizyczne)
Trener: dalej 10 klasa!
Od roku biegamy i wciąż nikt nie pobił wyniku Charliego!
*nick i reszta jego grupy grają w rugby,nagle nick się odwraca w stroje boiska na którym ćwiczy charlie*

*Nick patrzy z niedowierzaniem*
??: Nick!
Nick: tak?
??: na co się tak gapisz?
Nick :Na nic.

??:Nick ! Podaj !

*Charlie zerka na Nicka grającego w rugby*

*NASTĘPENGO DNIA*

Charlie stoi przy szafkach *

Ben :Hej Charlie. Muszę z tobą porozmawiać .

Charlie: Hmmmmm...........Mam teraz lekcję perkusji.

Ben :To odpowiedz na moje cholerne esemesy! Minęły dwa tygodnie

Charlie: Chyba już mówiłem , że nie chce sie z tobą dłużej spotykać.

Ben: I tyle?! Żadnych wyjaśnień?

Charlie:Cóż...nie,chyba nie.

*Ben łapie charliego za szyję*

Ben: TO NIE WYSTARCZY!!

Nick: CHARLIE? wszędzie cie szukałem ! yy..wszystko w porządku? Nie wiedziałem, że znasz Bena....

Charlie: No....tak...

Ben: Potem jeszcze pogadamy .Charlie

Ben odchodzi ,*charlie stoi z zmartwioną miną*.

Nick: dlaczego przyjaznisz sie z Benem Hope'em? to dupek

Char {zmieszana mina}: Nie przyjaznie sie z nim! ja mu....pomagam w matematyce.

Nick: A,OK... w każdym razie...chce cię o coś spytać

* w myślach charliego*

Charlie też jestem gejem i zakochałem się w tobie ,chciałbyś sie z mną umówić? chce być z tobą już na zawsze.

Nick: Nie dołączyłbyś do drużyny rugby ?(czytaj: ragby) Brakuje nam jednego zawodnika! Wszyscy wolą piłkę nożną...

*charlie jest zażenowany że pomyślał o tamtych słowach*

Char: Yyy...coż... nie wiem,jak w to się gra. Nigdy nawet nie oglądałem rugby w telewizji.

Nick: Nic nie szkodzi! Naucze cie!

Char: Ale....dlaczego ja?

Nick: Widziałem jak biegasz na WF-ie. Jesteś naprawdę szybki!

Char: Ale...czy ja nie jestem trovhe za mały i za słaby na rugby?

Nick (zakłopotany):...To tylko szkolna drużyna...

Char: Czyli uważasz,że jestem słaby?

Nick (zakłopotany):Nieeee!!!

*Dzyń dzyń*

Nick: Dzwonek? Już po przerwie na luch?

Char: CHOLERA! Spóznie sie na lekcje perkusji, moge sie zastanowic?

Nick: jasne!!

Char: Do zobaczenia pózniej!!

Nick myśli*: gra na perkusji?