Pieprzony

9 2 0
                                    

Wczoraj po przyjeździe byłam bardzo zmęczona a był już prawie wieczór, więc poprostu trochę się rozpakowałam i poszłam spać.

...

Dzisiaj już był ranek. Postanowiłam zejść na śniadanie. W hotelu jest podobno  bardzo dobre jedzenie. Zrobiłam tylko szybką pielęgnację, ubrałam jeansowe niebieskie spodenki z dziurami i zieloną luźną koszulkę z małym napisem "sport lure"

Siedziałam przy stoliku z jedzeniem. Postanowiłam na coś zwykłego, czyli kanapki z jajkiem sadzonym i kawą.
Potrzebowałam cofeiny po wczorajszym locie samolotem. Zjadłam i poszłam odstawić naczynia do okienka. Nagle coś zauważyłam. Odwróciłam się od razu.
Niewiem czy mi się przewidziało, mam nadzieję, ogromną. Mignęło mi przed oczami, że to ten sam brunet co mówił na mnie "gwiazdeczko". Ale jak? Niewiem, niemożliwe.
Otrząsnęłam się z chwilowego namysłu.

...

Wróciłam do pokoju przebrałam się, w strój kąpielowy a na to założyłam spódniczkę i top. Natomiast włosy związałam w lekkiego kucyka. Zamknęłam pokój i wyszłam z hotelu. Było dzisiaj bardzo upalnie.

...

Za jakieś pięć minut doszłam nad jezioro. Od razu zdjęłam top i spódniczkę. I zostałam w srebrnym, bardzo błyszczącym kostiumie. Leżałam na kocu już trzydzieści pięć minut. Było bardzo i to bardzo gorąco, więc postanowiłam wejść do wody i trochę popływać. Woda w jeziorze była ciepła, dlatego od razu weszłam po pas i zaczęłam płynąć żabką oraz nurkować. Gdy byłam pod wodą, nagle ktoś przejechał ręką po mojej talii. Od razu przeszły mnie dreszcze na całym ciele. Kurwa. Kto to był? Wynurzyłam się z wody a tam ujrzałam pieprzonego, umięśnionego bruneta od gwiazdeczki. Skąd kurde on się tu wziął? Tam gdzie ja? Na początku przeszło mnie zaskoczenie ale ukryłam to pod maską obojętności. Nie będę gorsza.
-Co ty tu do cholery robisz?- powiedziałam podnosząc ton.
-Przyjechałem na wakacje, gwiazdeczko- odpowiedział, z tym jego sarkastycznym uśmieszkiem.
-Jak na wakacje?-wywróciłam oczami, kontynuując dalej- W to samo miejsce co ja?!- krzyknęłam.
Nie mogłam dużej tak stać jak on gapił się na moje prawie nagie ciało.
-No co? Nie gap się tak-powiedziałam jeszcze zanim odeszłam.

...

Po tamtym incydencie zaraz wróciłam do domu, ponieważ nie miałam humoru na rozmowę z nim.

Poszłam koło czternastej na obiad na miasto, po czym wróciłam do domu.

...

Odpoczęłam chwilę i pomyślałam sobie że nie ma co na marne siedzieć i nic nie robić, więc zaczęłam się szykować na imprezę na dwudziestą.
Założyłam czerwoną, krótką, błyszcząca sukienke na ramiączkach, ledwo za tyłek.
Zrobiłam w miarę mocny makijaż. Założyłam szpilki czarne spakowałam telefon, błyszczyk i mascare do torebki na ramię. Wzięłam jeszcze klucze od pokoju i wyszłam.

...

Na miejsce dotarłam zaledwie po piętnastu minutach. W barze było bardzo dużo ludzi. I przede wszystkim bardzo głośno. Weszłam do środka. Spoko atmosfera.
Na początek zamówiłam jedno piwo i popijałam je powoli. Potem drugie. Trzecie. Czwarte. Aż postanowiłam zamówić drinka mojito. Wypiłam takie trzy. Czułam że jestem już mocno pijana. Ale postawiłam na kieliszek wódki. A co mi tam. Zabawa to zabawa.
Po chwili poszłam trochę potańczyć. Później do łazienki. Wróciłam na salę zabaw, a tam znowu ujrzałam pieprzonego bruneta. Niewiem co mi odbiło ale podeszłam do niego.
-no hejkaaaa-powiedziałam chwiejąc się.
-cześć-odpowiedział kontynuując-nie jesteś przypadkiem za bardzo pijana?
-nieee no co tyy
Po wypowiedzeniu ostatnich słów odeszłam. Siedziałam w barze jeszcze jakieś czterdzieści minut. Czułam że trochę robi mi się nie dobrze, więc wracałam do apartamentu.
Sięgnęłam za klamkę i od razu poszłam się położyc i chyba od razu zasnęłam. Gdy się obudziłam zauważyłam że nie leżę w swoim pokoju...

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ 🖤

Hejka to kolejny rozdział mojej książki! Kolejny już niedługo!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 28, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

The lovers GameOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz