[🍹] 𝐓𝐡𝐞 𝐋𝐢𝐪𝐮𝐢𝐝 𝐋𝐢𝐛𝐫𝐚𝐫𝐲; Anime One-Shots

Fyodor Dostoyevsky | Slow Down

Zamówienie dla smacznakawa!

Rodzaj alkoholu: Rum (one-shot porankowy)
Dodatek: Lód (elementy NSFW)

Postać: Fyodor Dostoyevsky
Fandom: Bungou Stray Dogs

Uwagi:
• wyżej wspomniane elementy NSFW. One-Shot może zawierać TROCHĘ treści 18+. Jeśli nie lubisz tych klimatów nawet w małych ilościach, odradzam czytanie;
• ewentualny ‼️cringe alert‼️(na wszelki wypadek).

Życzę smacznego!

| ︶꒦꒷🥃꒷꒦︶ |

Promienie stopniowo wschodzącego słońca powoli zaczęły rozświetlać hotelową sypialnię. Na łóżku, pod jasną pościelą znajdowały się nagie ciała małżonków. [E/C]oka partnerka Rosjanina leżała wtulona w niego. Twarz miała schowaną w zagłębieniu jego szyi, a dłonie ułożone na jego bladej klatce piersiowej.

Czarnowłosego na ogół bardzo łatwo dało się obudzić. Wystarczył jeden mały ruch ze strony jego żony, a jego dość płytki sen od razu był przerwany. Tym razem jednak większość nocy przespał spokojnie. Tym bardziej, że była to noc dość pamiętna...

Powieki bruneta powoli uchyliły się, ukazując jego fioletowe tęczówki. Mrugnął parę razy, aby obraz przed jego oczami się wyostrzył. Widząc doskonale znajomą [h/c] czuprynę i czując dotyk mniejszych dłoni od razu przypomniał sobie, że nie jest sam. Jego własne ręce były owinięte wokół jej talii.

Spojrzał w dół, uśmiechając się pod nosem na widok [Y/N]. Jej zamknięte oczy i spokojny, powolny oddech świadczyły o tym, że jeszcze spała. Ostrożnie odgarnął z jej czoła lekko splątane włosy, by móc w pełni widzieć jej twarz.

Dla Fyodora było to trochę zabawne... Zaskakiwał go fakt, że ta kobieta wyglądała w tej chwili tak uroczo i niewinnie, po prostu śpiąc w jego ramionach, a w nocy... Była nawet gorętsza niż najgłębsza czeluść piekła.

'Kobieta zmienną jest.' jak to mówi dobrze znane powiedzenie.

Zauważył, że powieki jego żony nagle zaczęły się odrobinę mocniej zaciskać, oznajmiając tym samym, że kobieta powoli zaczyna się budzić. Widząc to, ciemnowłosy pocałował szybko swoją partnerkę w czoło. Po tym ruchu z jego strony, już mógł podziwiać powoli otwierające się [e/c] ślepia.

- Доброе утро [Y/N]... - wyszeptał fioletowooki, ostrożnie układając jedną ze swych dłoni z tyłu głowy jego partnerki, delikatnie wplątując swoje palce w [h/c] włosy. Gdy ją tak głaskał, kobieta tylko bardziej się w niego wtuliła.

- Доброе... утро... - powiedziała dość cicho, lecz jej głos był nieco stłumiony, przez to, że się wciąż przytulała do Rosjanina. Dodatkowo miała jeszcze zaspany głos.

- Wyspałaś się? Jak się czujesz? - był bardzo czuły dla swojej partnerki, dlatego też musiał wręcz zapytać o jej samopoczucie po tej upojnej nocy. W końcu jego obowiązkiem było również dbanie o swoją żonę.

- Mhm... - mruknęła odsuwając twarz od jego szyi, a Dostoyevsky od razu dostrzegł, jak na jej ustach maluje się delikatny uśmiech. [E/C]oka ziewnęła, pocierając oko, po czym kontynuowała. - Dobrze się czuję...

- Nie boli Cię, gdy Cię trzymam? - zadając to pytanie, brunet ponownie ułożył obie dłonie na gładkich bokach swej partnerki. Ta, uśmiechając się miło, powoli pokręciła przecząco głową. To było tak przyjemne uczucie, kiedy słyszała w głosie Fyodora troskę.

- Nie... - odpowiedziała, czując jak kciuki czarnowłosego powoli rysują kółeczka na jej odsłoniętej skórze. - Tylko...

Fioletowe tęczówki od razu spojrzały pytająco w [e/c] odpowiedniki. W końcu nie pozwoliłby sobie zlekceważyć choćby najmniejszego aspektu samopoczucia partnerki. Jeśli coś było nie tak, chciał jak najszybciej pozbyć się problemu.