Rodzina Monet-moja opowieść

Galeria

Kiedy wyszłam z domu dziewczyny już stały w garażu i na mnie czekały. Kiedy do nich podeszłam Mona uśmiechnęła się do mnie. Wtedy wsiadłyśmy do auta i ruszyliśmy do galerii. Po 30 minutach byłyśmy już pod galerią. Kiedy do niej weszliśmy aż zaniemówiłyśmy. Była ogromna.
- Dobra dziewczyny każda ma pieniądze więc może iść gdzie chce ale nie wychodzicie poza teren galerii. Widzimy się tu za 2 godziny. Jeśli którejś nie będzie dzwonię od razu do Vinca. Okej? -powiedziała Mona.
- Okej -powiedziałyśmy w tym samym czasie z Lissy.
Wtedy każda z nas poszła w swoją stronę. Lissy poszła na dział z butami, Mona na dział z sukienki a ja poszłam na ubrania. Najpierw weszłam do "House"(nwm czy dobrze napisałam) potem do "Sinsay" a na końcu do butiku. W ostatnim sklepie spotkałam dwie dziewczyny ze szkoły oraz trzech chłopakowi którzy ciągle się mi przyglądali.
- Cześć. Ty jesteś Hailie Monet tak? -spytał jeden z nich.
- Yyy, tak to ja a o co chodzi? -odpowiedziałam.
- Nie o nic -odpowiedział drugi.
- Ja się nazywam Ryder, to jest Jerry -powiedział pokazując na chłopaka po prawej stronie.
- A to jest Conrad(nwm czy dobrze napisałam) -powiedział Jerry.
- Chodzimy razem do szkoły prawda? -zapytał Conrad.
- Tak, ale ja chodzę do pierwszej klasy liceum a wy... Do... - powiedziałam.
- My chodzimy do trzeciej klasy liceum -powiedział Ryder.
W pewnym momencie zaczęłam się bać. Ich zachowanie się zmieniło i nie podobało mi się to.
- Dobra ja muszę lecieć bo siostry na mnie czekają -powiedziałam i odeszłam.
Postanowiłam pójść do toalety bo zostało jeszcze 30 minut.
W pewnym momencie ktoś wszedł do toalety na początku się nie wystraszyłam bo to była toaleta dla kobiet ale gdy usłyszałam męski głos przeraziłam się.
- Cześć, Hailie Monet jak tam?
Siedziałam cicho dopóki jeden z chłopaków nie zaczął pukać w drzwi. Kiedy doszli do drzwi o które byłam oparta wystraszyłam się.
- Hailie otwórz drzwi chcemy tylko pogadać.
I odezwałam się:
- Nie nie otworze wam idźcie stąd to toaleta dla kobiet! -krzyknełam.
- Posłuchaj mała zdziro jeśli nie otworzysz twoim siostrom i braciom coś się stanie. A chyba byś tego nie chciała?
Wtedy zrobiłam coś czego nie powinnam zrobić. Otworzyłam drzwi. Kiedy wyszłam usłyszałam tylko huk i ciemność przed oczami.

Dziś rozdział trochę długi.
Jak myślicie co stanie się z Hailie?
Kto ją uratuję?
Tego dowiecie się jeszcze dziś.

Komentarz i opinia😁😁😁