Był sobotni poranek. Ellie jak zwykle wyszykowała się i pojechała do pracy. Tamten dzień był dla niej niezwykły. Prawie pocałowała Miles'a, lecz we wszystkim przeszkodziła jej Joyce - jej młodsza siostra. Ellie kochała swoją siostrę, ale teraz było jej smutno że nie dała rady. Gdy dziewczyna dotarła do pracy szybko zobaczyła znajomą jej twarz - Miles! 17-latka szybko pobiegła do pracy żeby być pierwsza od Miles'a. Ellie zobaczyła Flore i przywitała się z nią. Gdy dziewczyna założyła fartuszek i stanęła przy kasie, szybko zobaczyła wchodzącego do kawiarni Miles'a. Chłopak był w niedobrym humorze. Co do niego niepodobne.
- Hej Miles. Spokojnie zagadała do niego Ellie.
- Ellie, chodź do łazienki. Powiedział chłopak jakby chciał powiedzieć coś smutnego.
- Ok. Odpowiedziała mu Ellie.
- El, zmieniłem zdanie co do nas. Oznajmił 18-latek. Dziewczyna bała się już że chce z nią zerwać przyjaźń. Chociaż pomiędzy tą dwójką było coś więcej niż przyjaźń, to była miłość.
- Nie chcę się z tobą przyjaźnić, ja chcę się z tobą kochać, ja tego nie chcę, ja tego pragnę. Ellie tego również bardzo chciała.
- Kocham cię Miles. Dziewczyna szepnęła chłopakowi do co ucha. Para popatrzyła sobie głęboko w oczy przez 3 sekundy.
- Miles, mogę cię pocałować? Spytała Ellie.
- Tak, teraz możesz to zrobić. Odpowiedział chłopak.
17-latka przybliżyła się do Miles'a i go pocałowała w usta. Do łazienki nagle wchodzi Flore.
- Emm, zostawię was samych.
*6 godzin później*
Ellie pisze do Miles'aHej <333
Hejo❤️
Miles, jutro park
Neverland o 18:35 ok?
Okii
Dobranoc kocham cię ❤️🌙
Ja ciebie też,
Dobranoc <3
CZYTASZ
,,Cinnamon Coffee''
Novela JuvenilEllie to odważna i dobra dziewczyna, kończąca właśnie 17 lat. Dziewczyna zawsze marzyła o zostaniu baristą, lecz wiedziała że to niełatwa praca.