pamiętnik Countryhumans,Germany tom 1

wpis czwarty

Nadszedł ten dzień

Spotkałem się z polską. Była ubrana w piękną biało-czerwoną suknie po kolana
A włosy miała związane w długi warkocz.
Właśnie wtedy sie zakochałem. Nigdy nie doświadczyłem tego uczucie to było takie..... trudne to opisania. Kiedy weszła serdecznie ja powitałem i wręczyłem róże.

Później oboje usiedliśmy. Nie mogłem od niej oderwać oczu. Zaproponowałem kieliszek czerwonego wina, na co ona odmówiła mówiąc że nie pije. Potem rozmawialiśmy głownie o polityce. I nie uwierzyłem kiedy powiedziała że jednak dona dołączy ale był warunek że będzie mogła zaprosić mnie na kawę. Na co ja się zgodziłem. Podpisała umowę.

Udało się nie wierzę że to się zdarzyło. Potem już tylko milczeliśmy bo dałem Polsce górę papierów do podpisania. Kiedy wychodziła, poprosiła mnie o numer telefonu na co ja się zgodziłem. Po tym pożegnała się i wyszła.

Szedłem właśnie do szefa czyli uni europejskiej kiedy natknąłem się na Irlandię. Powiedział żebym przyszedł dzisiaj do Pubu bo słyszał co dokonałem. Przyjąłem zaproszenie i ruszyłem w stronę gabinety UE. Kiedy już weszłem UE pogratulował mi i awansował mnie. AWANSOWAŁ MNIE!!!!!. Nie mogłem uwierzyć w to co słyszałem.

Po tym zdarzeniu wróciłem do domu i z podekscytowania zasnęłem.
Tak zasnąłem. Jak się obudziłem był już wieczór. 11 nieodebranych od Irlandii. wstałem. ubrałem się i szybo wsiadłem do samochodu. Odzwanilem ale nie odbierał. Zawrócilem

Dobrze nara pamiętniku