Emily!- krzyknęła moja mama żebym zeszła na dół na śniadanie. Wstałam z mojego łóżka nie wyspana, dzisiaj idę do nowej szkoły bo się przeprowadziłam. Nie cierpię przeprowadzek. Emilyyy!!-znow moja mama zawołała mnie. No idę!- odpowiedziałam jej krzykiem. Zeszłam na dół na śniadanie. Usiadłam przy stole i zaczęłam jeść naleśniki z nutellą. Cieszysz się, że idziesz do szkoły?- zapytała moja mama. Nie odpowiedziałam jej Halo? Słyszysz mnie?!- zdenerwowała się na mnie mama bo pyta mnie już 10 raz. Tak. Poprostu się zamyśliłam.- odpowiedziałam jej Zjadłam śniadanie i poszłam do swojego pokoju się uszykowac. Ubrałam się w to:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wyszłam z domu I poszłam do szkoly. Miałam blisko do szkoły z jakieś 10 minut.
Weszlam do szkoły. Nie wiedziałam gdzie mam iść więc spojrzałam na mój plan. Patrzyłam się w niego i niechcący zderzyłam się z chłopakiem. Oj przepraszam bardzo, zagapilam sie.- powiedziałam do tego chłopaka. Nie to ja przepraszam.- powiedział do mnie chłopak I się do mnie uśmiechnął. Zarumieniłam się. Boże dlaczego się zarumienialm nawet go nie znam!
Hej pisze pierwszą książkęI mam nadziejęże wam się spodoba. Jeśligdzieś są błędy to przepraszam za nie.A i przepraszam za taki krótki dział.