Szybko otarłam łzy i wzięłam pudełko do rąk.
-Z jakiej to okazji?
-Na poprawienie humoru-odpowiedział
Powoli otworzyłam pudełko i ujrzałam tam psa.
-Dziękujęęę-zapiszczałam z radości. Wzięłam psa do rąk.
-Jak ją nazwiesz?
-Luna-powiedziałam do brata.
-A dlaczego akurat Luna.
-Lubię światło księżyca-odpowiedziałam.Luna ma duże czarne oczy, długie klapnięte uszy, a jej sierść jest szara w ciemne łaty.
-Za puł godziny masz skrzypce w szkole muzycznej.
-Mogę dzisiaj nie iść?
-Jak chcesz to nie idź na twoim miejscu też bym nie poszedł.. I ktoś czeka na ciebie przed domem
-Kto to?
-Idź zobacz.
Wstałam i poszłam w stronę drzwi. Powoli je otworzyłam i zobaczyłam Monę
-Mona-krzyknęłam z radości.
-Hej-odpowiedziała.
Weszłyśmy do domu i zapytałam czy coś zje. Następnie do nas przybiegła Luna. Która od razu zaczeła wąchać Monę. Dziewczyna pogłaskała pieska i zapytała się mnie jak się czuję. Powiedziałam jej o tym że straciłam rodziców, a ona mnie zaprosiła na lody, żeby poprawić mi humor. Chętnie się zgodziłam.
Gdy już byłyśmy na miejscu przybiegła do nas jakaś dziewczyna.
-Możecie mi pożyczyć telefon?-zapytała dziewczyna.
-A co się stało?-Zapytała Mona.
-Muszę gdzieś zadzwonić.
Mona podała dziewczynie telefon, a ona wystukiwała jakieś numerki następnie przyłożyła telefon do ucha.
-dzwonie z telefonu jakiejś dziewczyny-ktoś ją o coś wtedy spytał-Tak. Już wszystko dobrze.
Dziewczyna się rozłączyła i oddała telefon Monie.
-Dziękuję
-Proszę-powiedziała Mona.
-Czy mogę się jakoś odwdzięczyć?
-Idziemy na lody-szepnęłam
-Możesz iść z nami-zaproponowała Mona.
-Taak!-dziewczyna krzyknęłam z radości i poszłyśmy na lody.
Ja wzięłam wanilię z truskawką, Mona czekoladę z miętą, a dziewczyna Mango z arbuzem. Usiadłyśmy przy stole.
Sophia bo tak się nazywa dziewczyna jako pierwsza zjadła swoje lody. Następnie Mona i ja. Sophia powiedziała, że się tu nie dawno przeprowadziła. Dowiedziałyśmy się, że dziewczyna będzie chodziła z nami do klasy. Sophia została moją nową przyjaciółką.
CZYTASZ
Początek wszystkiego
Teen Fiction15 letnia Emily została bez rodziców ze swoim 19 letnim bratem Maksem. Emily zawsze marzyła o piesku i błagała o niego rodziców.