Czy masz na sobie właśnie nie wygodny stanik?
Twoje ubrania, jakie obecnie nosisz są większe od ciebie??
Chciałabyś uwolnić się, przetrwać te następne 7 godzin w pierdolniku ale strach, że będzie ci widać suty jest od ciebie silniejszy....hm....słuchaj.
Jestem tu, by nieść ci pomoc.
ZE WSZYSTKIM DA SIĘ WYGRAĆ!!
Nie masz już odwrotu, bo teraz uczy cię mistrzyni.
Bejbe, bierzesz podpaski, otwierasz, następnie podnosisz bluzę i naklejasz je na dekolcie kończąc gdzieś w okolicach żeber - no tak mniej więcej, musisz ująć biust.
Opuść wcześniej wspomniany element garderoby i spójrz na efekt!
Oto mój - mam nadzieję, że pomogłam :)