Pov Liam:
Dziś postanowiłem iść z Masonem do klubu, Theo dziś też wyszedł więc postanowiłem zgodzić się i pójść z Masonem by nie siedzieć sam.
Ubrałem się, wyglądam jak menel, ale kto by na to patrzał, ide się nachlać a nie laski podrywać.Ubrałem jakąś dwa razy za dużą bluzę i do tego jeansy, czarne trampki i czekałem aż przyjedzie Mason.
Mason przyjechał więc wziąłem wszystkie potrzebne mi rzeczy i wyszedłem z domu, zakluczyłem dom i ruszyłem w stronę samochodu.
-siema-przywitałem się wchodząc do samochodu, oczywiście musiałem wgramolic się na tylnie siedzenia bo jedzie z nami jeszcze Chłopak Masona, Corey.
Wiem jedno, ja będę chlał a ci będą się obciskiwac po kontach.
Pojechaliśmy do klubu do którego zazwyczsj chodzimy, chuj wie jak on sie nazywa, ale alkochol mają tani XDD
Ci już se poszli a ja kupiłem kolejkę z czystą wódką i wychlałem na ducha, wiem jedno, tym razem to oni będą mnie wynosić.
Położyłem kasę na blat i poprosiłem o flaszkę wódki, mało co tu pewnie zarabiają więc gościu się zgodził
Z butelką czystej w ręce, co jakiś czas biorąc łyka, tańczę, sam, na parkiecie, nawet mi nie zaczyna przeszkadzać to że przyjechałem z przyjaciółmi a ostatecznie i tak jestem sam.
Zatrzymałem się by wziąść nastepny łyk, lecz to co zobaczyłem sprawiło że otrzezwiałem w moment.
Theo i Brett.
W najlepsze się obciskują, a jeszcze pare dni temu mi mówił że mnie kocha.
Co.za.chuj.Oczywiście gdybym nie zrobił awantury, nie byłbym sobą.
-ty szmato! Jeszcze pare dni temu mówiłeś że mnie kochasz! - powiedziałem podchodząc do nich i pokazując na Theo, czy pokazałem na niego ręką w której trzymam flaszkę? Może.
Theo nic nie powiedział tylko stał jak wryty, Brett coś do mnie mówił ale w tedy nie było szans, żebym zrozumiał.
Podeszłem do baru i poprosiłem o następną
-dziewczyna? - spytał sprzedawca
-ch.chłopak-powiedziałem i wziąłem butelkę, chwilę wcześniej zapłaciłem.
Moje oczy mnie pieką, łzy same płyną, tańczę do muzyki, kompletnie pijany, z kapturem na głowie.
Zaczeła lecieć piosenka z słowami "Fuck you" a ja zacząłem kręcić się w kółko i w każdą stronę, nie zwracając uwagi na ludzi, pokazując środkowy palec
Pov Mason:
-widział pan może chłopaka, na oko wygląda na 13 lat, a ma 18, włosy koloru ciemnego blondu, niebieskie oczy, pewnie wstawiony w 3 dupy, ubrany w czarną za dużą bluzę-spytałem barmana
-był tu, jeśli myślimy o tym samym chłowieku, kupił 2 flaszki czystej, skarżył się na chłopaka gdy spytałem czy problem z dziewczyną to mnie poprawił, jeszcze przed chwilą w najlepsze zabawiał na parkiecie-odpowiedział
-zabije go, dziękujemy-odpowiedziałem
Zaczęliśmy szukać Liama, nigdzie go nie ma, jedynie kogo kojarzę to leżący na ziemi, pijany i naćpany Brett.
No ładnie żeś zabalował.Skoro skarżył się na chłopaka, musiało chodzić o Theo, pokłucili się wcześniej czy tu go spotkał?
Znaleźliśmy go leżącego w trawie i śmiejącego się do gwiazd.
Boże.
CZYTASZ
odchodzę//Theo Reaken
AbenteuerKontynuacja 6 sezonu teen wolf, ale bardziej histori Theo. -gdybym był potrzebny, macie mój numer, dzwońcie, super że mogłem pomóc, zrobiło się spowrotem spokojnie więc odchodzę-powiedziałem nie odrywając wzroku od Liama Patrzyłem na nich i szłem ty...