pov goly
Zadzwonilem do drzwi czekajac az ktos mi otworzy. Po chwili ujrzalem w drzwiach niską brunetkę z grzywką i ciepłym usmiechem na twarzy
-hej Kuba!-przywitala sie wesolo
--dzien dobry -odpowiedzialem delikatnie sie usmiechac
-albert jest u siebie ,mozesz do niego isc
-dziekuje
-przyniesc wam cos do picia?
-nie trzeba -odpowiedziałem i ruszylem w znajomym mi kierunku.Otworzylem drzwi od pokoju starszego blondyna. Siedział przy komputerze w słuchawkach mixujac jego nastepny kawalek. Po chwili zobaczyl ze wszedlem spojrzal w moim kierunku delikatnie sie uśmiechnął. Poczulem dziwne uczucie w brzuchu ale zdecydowsldm sie to zignorować.
-siema
-hej albi, jak ci idzie?
-zajebiscie ci powiem , wlasnie skonczylem chcesx posluchac?
-pewnie -zajalem miejsce na krzesle obok chlopaka- tytuł?
-venus -powiedzial podajac mi jego słuchawkiZałozylem je czekajac az blondyn pusci swoja piosenke.
Po chwili mogłem juz uslyszec melodie rozbrzmiewajaca w sluchawkach. Skupilem sie na tekscie i wsluchiwialem sie w bit delikatnie ruszajac glowa w rytm.
Z transu wyrwal mnie Beti przysuwający sie do mnie na niepokojaco bliska odleglosc przystawajac ucho do słuchawek rowniez chcac posluchac jego utworu. Bicie mojego serca automatycznie sie przyspieszylo ,twarz zaczela mnie piec ,a w brzuchu pojawilo sie to samo niekomfortowe uczucie.-I co sadzisz? -powiedzial zsuwajac sluchawke z jednego z moich uszu.
-z-zajebiste bracie!-chlopak zasmial sie delikatnie
-bracie? -powiedzial tym razem odsuwajac sie i patrzac mi w oczy- dobrze sie czujesz?
-...-co....?
-halo kuba? jestes caly czerwony ,masz goraczke? przyniesc ci wody? chcesz sie polozyc? -czekaj co. Jestem czerwony? Co ja mam mu kurwa powiedziec
-u-um wszystko okej ,mozesz mi przyniesc wode
-pewnie ,zaraz wroceBlondyn wyszedl z pokoju idac w kierunku kuchni.
Co to bylo ,dllaczego tak zareagowalem na nagle zblizenie albiego? Przeciez to nienpoerwszy raz kiedy tak zrobil. Co mi sie dzieje ,moze rzeczywiście jestem chory. Podczas burzy mysli chlopak zdazyl ochlanac.
Z zamyslen ponownie wyrwal go blondyn wchodzacy do pokoju ze szklanką wody i dwoma talerzami-co to-zapytalem
-nalesniki ,moja mama zrobila- wzialem od chlopaka szklanke wody upijajac z niej troche. On w miedzy czadie postawil przede mną talerz i sam usiadl kladac swoj.- lepiej ci troche?
-tak ,dziękuję-poslalem usmiech do chlopaka delikatnie przymykajac oczy odkladsjac juz szklanke na biorko. Po chwili poczulem palec chlopaka na jedym ze swoich polikow- C-co ty robisz?- chlopak sie zasmial w odpowiedzi
-od kiedy ty sie tyle jąkasz co? -spojrzalem na niego zdezorientowany.- masz doleczek jak sie usmiechasz ,ale tylko jeden ,czemu?
-oh ,ta.-uspokoilem sie delikatnie.-to po ojcu
-hmm. -chlopak przez chwile wpatrywal sie w moją twarz, co coraz bardziej zaczynalo mnie niepokoic i znow poczulem to samo dziwne uczucie w brzuchu. Co go kurwa jest ,ostatni raz sie tak czulem jak bylem w związku, ale to nie ma sensu. Jestem hetero ,tak samo jak on ,to nie ma sensu. -uroczo w tym wygladasz.............Słucham?