zostaw cos po sobie!
Cała niedziela minęła mi w mgnieniu oka.
Jeśli mam być szczera, nie zrobiłam nic pożytecznego. Przez cały dzień bolała mnie głowa przez wypitą ilość alkoholu "na pożegnanie wakacji".
I w tym właśnie momencie uświadomiłam sobie, że właśnie siedzę w aucie Brougham'a, razem z nowo poznanymi znajomymi, i jadę na prawdopodobną śmierć.
Dziwnie było mi z myślą, że towarzyszą mi inni ludzie niż Lily i Alex.
***
Dobiegała właśnie godzina ósma pięćdziesiąt pięć, co oznaczało, że już za dosłowną chwilę miałam oficjalnie zostać uczennicą Starshallow Academy.
Razem z Sophie i Rory szłyśmy przed chłopcami, i żartowałyśmy o imprezie która miała miejsce dwa dni temu.
Muszę przyznać, że samo wyjście było całkiem przyjemne, pomijając incydent z Harris'em.
Wkurwiający typ.
Naszą rozmowę przerwał właśnie głos Chris'a.
- Mike, kiedy powtórka z soboty? - wypowiedziawszy to, zaśmiał się głośno.
Turner upił się do takiego stopnia, że kiedy kelner dostarczył nam do loży nową porcję kolorowych trunków, zapytał go, czy ułożenie szotów w kolorze tęczy ma sugerować jakąś propozycję na coś więcej.
Chris się głośno zaśmiał, a ja mu zawtórowałam.
Po chwili każdy, nawet największy gbór jakiego poznałam, (czytaj Callum) śmiali się w niebogłosy.
Rory nie mogąc powstrzymać śmiechu ledwo co zapytała chłopaka, czy to jakieś oficjalne zakończenie ich relacji, na co ten odrzekł, że chciał wprowadzić w ten związek cytuję "więcej smaku".
***
Z sali gimnastycznej właśnie wychodzili ostatni nauczyciele, a my oczywiście poczekaliśmy, aby każda pojedyńcza osoba wyszła z hali, ponieważ nie chcieliśmy się pchać przez wszystkich ludzi z innych klas.
- To co, jedziemy się najebać? - zapytał z wielkim uśmiechem Alex.
- Ty jebany alkoholiku, jest dziesiąta godzina do cholery - powiedział Turner.
- Czy ktoś ma lepszy pomysł, co możemy porobić w ostatni dzień naszej wolności?
Każdy zaczął udawać, że intensywnie myśli nad słowami chłopaka, po czym wszyscy wręcz w tym samym momencie odpowiedzieli równocześnie:
- Nie.
- Jesteście popaprani - powiedział Chris, po czym teatralnie pomachał głową.
Kiedy wydostaliśmy się ze szkoły, od razu każdy skierował się w stronę auta Broughama.
Po dziesięciu minutach drogi dojechaliśmy pod internat, i postanowiłam zabrać głos.
- Aby każdej stronie było wygodnie..
- Chyba wszystkim vs Chris'owi - powiedział Turner i przewrócił oczami po czym się zaśmiał.
Samej automatycznie uniosły mi się końciki ust, lecz kontynuowałam;
- Czy możemy kulturalnie alkoholizować się o godzinie np. 16?
- Mi pasi - powiedział Alex.
Większość pokiwała głowami na znak zgody po czym zaczeliśmy rozchodzić się do swoich pokoi.
CZYTASZ
perfectly (not) matched
RomanceŻycie 18 letniej Maddison Brown legnie w gruzach. Emily Brown jest niezwykle zaborcza, i nie dopuszcza myśli o podjęciu przez córkę decyzji o wyprowadzce, mimo że ta jest już pełnoletnia. Z deszczowej Angli ma przenieść się do oddalonej o ponad 6700...