"FaceTime"

42 3 16
                                    

POV:Wilbur

Gdy przyszedłem do domu podbiegły do mnie 2 psy. Lady i Tommy.

-Hau.-"szczeknął" Tommy. Jego odklejki były.. dziwne.

-Jezus Tommy nie wydurniaj się.-powiedziałem głaskając Lady. Był to biały pudel z różową obrożą, która miała przyczepioną taką metalową kostkę z jej imieniem na jednej stronie i moim numerem telefonu z drugiej. Tak w razie jakby się zgubiła. Poszedłem do pokoju zostawiając Lady i Tommiego w korytarzu. Wtedy przyszło mi powiadomienie z messengera.

Alexis Duck (plz nie komentować)

Hej Wilbyy!!

Napisał do mnie. Quackity do mnie napisał. Nie żebym się jarał czy coś ale AAAAAAAA! Zacząłem krzyczeć z podekscytowania.

William Gold

Quackity!!

Odpisałem mu. No cóż tak wypada nie? No. Cóż cieszyłem się, że do mnie napisał. Mega go polubiłem. Jego siostra też wydaje się mega słodka.

*Alexis zmienił(a) swój nick na Quackity🦆*

*Quackity🦆 zmienił(a) twój nick na Wilbyy💗*

Quackity🦆
I supcio :DD

Wilbyy💗
Jesteś pierwszą osobą, która powiedziała do mnie Wilby:))

Quackity🦆
Czuje się wyjątkowy🤭
Btw o której i kiedy hest to kółko czytelnicze czy coś?

Wilbyy💗
W środy i czwartki o 15:30 do 16:30, a co?

Quackity🦆
A nic zapisać bym się chciał
Bo nudno troche wsm..
A ty wydajesz się ciekawą osobą💗

Wilbyy💗
Oj przestań bo się zarumienię🤭
A tak na serio to dzięki:DD
Z chęcią cię przyjmiemy ale przyjdź jutro o 14:45 jeżeli masz czas co cię zapisze

Quackity🦆
Oki:DD
Chcesz pogadać na FaceTime??
Bo mi się nudzi😭

Wilbyy💗
Spoko

AAA OCZYWIŚCIE, ŻE CHCE AAAA. Tak zacząłem się drzeć z radości..

Time Skip!

W końcu gadaliśmy 3 godziny. Dowiedziałem się, że Quackity mieszka z mamą i siostrą, pochodzi z Meksyku i kocha zwierzęta i czytać. Szczerze go polubiłem i uśmiechałem się podczas rozmowy z nim więcej niż podczas związku z osobą, z którą miałem być najszczęśliwszy. Może ciężko mi to przyznać, ale MOŻE się w nim zauroczyłem. Wtedy usłyszałem pukanie do drzwi mojego pokoju.

-Will?-do pokoju wszedł mój brat Techno.

-Znowu potrzebujesz pomocy żeby pochować zwłoki by nikt się nie skapnął?-zapytałem. Tak Techno byłby do tego zdolny..

-Tak.-powiedział bez zastanowienia.

-Tym razem kolej Tommiego by się z tym użerać.-odpowiedziałem, a po chwili chłopak wyszedł i poszedł do pokoju blondyna.

--------------------------------------------
Słów: 366

No elo jak tam życie?

W końcu rozdział!!
Od razu tylko powiem, że może być mniej rozdziałów bo mam szkołę i praktycznie nie mam weny..

Ogl takie mini story time mojego pana od techniki:

Jak był na wakacjach to sąsiedzi przychodzili do jego domu koty karmić. I na kamerach nagrały się jeże, które te żarcie kotom zjadały, a później nim srały na taras :DD

Principal son~Quackbur [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz