Rozdział II

5 1 0
                                    

Promienie słońca przedzierały się przez rolety. Codziennie wstaję, mówiąc sobie, że jestem sierotą. Przez siedem lat żyłam w sierocińcu, przez siedem lat jadłam suche ziemniaki, przez siedem lat spałam tylko cztery godziny, a teraz los się do mnie uśmiechnął.

Twitter
Zaloguj się/Zarejestruj się
Klikam opcję 'zaloguj się'.
Login: Sydney_Loff
Hasło: •••••••••••

Sydney_Loff
Wspomnienia powracją, to jakiś horror! :|Dlaczego mnie zostawiliście? :(

Luke5SOS: Obiecałem napisać :p Jesteśmy właśnie w trasie. Mike drze się, że ktoś mu zabrał batoniki Dove :D Komicznie to wygląda. Co tam u ciebie?

Sydney_Loff: Nic ciekawego. Miałam ciężką noc, dosłownie. Później nie mogłam zasnąć, ale jakoś usnęłam. Koszmar, naprawdę, a moi rodzice nie wrócili jeszcze z pracy... nie mam siły ani ochoty na nic.

Ziewnęłam po raz, któryś. Podeszłam do lustra stojącego tuż obok okna. Brązowe włosy były potargane, i wyglądało to niemal, jakbym miała szopa na głowie. Oczy podkrążone, hmm... zombie. Gdybym wyszła tak na dwór, dzieci z pewnością bałyby się mnie.

Luke5SOS: Wow naprawdę musi być źle. Nie wysłałaś ani jednej emotikonki. Pisz, dam ci radę :D Nikomu nie powiem, o twoich problemach.

Sydney_Loff: Tak naprawdę to nawet nie wiem czy to ty prawdziwy. Może ktoś się włamał i mnie wkręca. Daj mi dowód to powiem ci o wszystkim. Jak na spowiedzi, dosłownie.

Luke5SOS: To co mam zrobić? Wysłać ci film z pozdrowieniami, zdjęcie z trzymaną przeze mnie kartką, na której pisze 'Sydney'? :D

Sydney_Loff: Film. Powiedz: "Pozdrawiam Sydney Needle. Moją największą i najwierniejszą fankę". Czekam.

Czekałam, i nic. Wreszcie wysłał, spojrzałam ile trwał, dziesięć minut. Uu... grubo, naprawdę. Włączyłam. Luke śpiewał She Looks So Perfect, a telefon wyleciał z mojej dłoni. Na końcu filmiku Mike, Calum, Ash i Luke powiedzieli to co kazałam, tylko zmienili liczbę pojedynczą na mnogą.

Luke5SOS: Teraz wierzysz? ;)

Sydney_Loff: Wierzę, wierzę, wierzę, wierzę, wierzę!!!!!! Yaaay! :D Mogę też nagrać swój głos, ale tylko głos. Zaśpiewam Heartbreak Girl. Co ty na to?

Luke5SOS: :( A dlaczego tylko głos?

Luke5SOS: :(

Sydney_Loff: To albo nic.

Luke5SOS: No dobra.

Wyłączyłam Twitter'a, i wcisnęłam aplikację 'Dyktafon'. Zeszłam na dół po moją ulubioną gitarę, i tekst piosenki Heartbreak Girl. Szukałam tej głupiej kartki, aż wreazcie ją znalazłam. Wróciłam do pokoju, no i włączyłam dyktafon, który zapisywał każde nagranie w telefonie.

- No hej Lukey. Jeżeli znasz tekst możesz śpiewać ze mną. Albo nie, żebyś nie ogłuszył chłopaków. - zaśmiałam się. - Przepraszam, musiałam to powiedzieć. Nie obraź się. Mówiłam, że powiem ci wszystko jak na spowiedzi. Zacznijmy od tego, że jestem Sydney Needle, co już wiesz. Szesnastego lipca skończę osiemnaście lat, tak, wtedy, gdy ty skończysz dziewiętnaście. Dzisiaj miałam koszmar, dlatego miałam ciężką noc. Dobra zaczynam. You call me up,
It's like a broken record
Saying that your heart hurts
That you never get over him getting over you,
And you end up crying
And I end up lying,
'Cause I'm just a sucker for anything that you do,

And when the phone call finally ends,
You say, "Thanks for being a friend,"
And we're going in circles again and again

I dedicate this song to you,
The one who never sees the truth,
That I can take away your hurt, heartbreak girl.
Hold you tight straight through the day light,
I'm right here. When you gonna realise
That I'm your cure, heartbreak girl?

I bite my tongue but I wanna scream out
You could be with me now
But I end up telling you what you want to hear,
But you're not ready and it's so frustrating
He treats you so bad and I'm so good to you it's not fair.

And when the phone call finally ends
You say, "I'll call you tomorrow at 10,"
And I'm stuck in the friend zone again and again,

I dedicate this song to you,
The one who never sees the truth,
That I can take away your hurt, heartbreak girl.
Hold you tight straight through the day light,
I'm right here. When you gonna realise
That I'm your cure, heartbreak girl?

I know someday it's gonna happen
And you'll finally forget the day you met him
Sometimes I'm so close to confession,
I gotta get it through your head that you belong with me instead

I dedicate this song to you,
The one who never sees the truth,
That I can take away your hurt, heartbreak girl.
Hold you tight straight through the day light,
I'm right here. When you gonna realise
That I'm your cure, heartbreak girl?

I dedicate this song to you,
The one who never sees the truth,
That I can take away your hurt, heartbreak girl.
Hold you tight straight through the day light,
I'm right here. When you gonna realise
That I'm your cure, heartbreak girl?

Włączyła, twittera, po czym weszłam w wiadomości i wysłałam mu nagranie. Co do mojego głosu, to nie był tak bardzo świetny. Szczerze powiedziawszy to denerwują mnie ludzie, którzy mówią 'Jaki ty masz anielski głos'. Z telefonu wydobył się znany mi dźwięk.

Luke5SOS: Po pierwsze, masz zajebisty głos. Puściłem to chłopakom. Po drugie, nie śpiewali, ja też nie, bo nie chciałem ich ogłuszyć :( Obrażam się! Już więcej do ciebie nie napiszę.

Sydney_Loff: Ej no weź! Ja tylko żartowałam, kocham twój głos, naprawdę. Nie chciałam.

Czekam dziesięć minut, aż odpisze.

Sydney_Loff: Lukey, przepraszam no.

Dwadzieścia minut.

Sydney_Loff: Jeżeli zaraz nie odpiszesz to ucieknę z domu. Ukradnę pieniądze, zrobię sobie tatuaż i zostanę dziwką. Przysięgam.

Trzydzieści minut.

Sydney_Loff: No weź! Bo skoczę z krawężnika albo potnę się mydłem. Lukey, będę płakać.

Luke5SOS: Dobra, już nie skacz, nie tnij się i nie płacz :) Po prostu dotarliśmy na miejsce. Jesteśmy w hotelu, dojechała do nas Caroline :D

Sydney_Loff: Powiedziałeś tylko o tych trzech rzeczach! Czyli chcesz, żebym została szmatą?! Miły jesteś wiesz. Zresztą co cię to obchodzi? Może ja pisałam całkiem poważnie? Ty masz własne życie, trasę, co tam będziesz się przejmować jakąś obcą dziewczyną :p Nawet mnie nie widziałeś... :(

Luke5SOS: Nie bądź szmatą ani nie rób sobie tatuażu. Możemy się jeszcze bardziej poznać :) Co w sobie lubisz najbardziej?

Sydney_Loff: W sobie? Hmm... pewność siebie. Poza tym mam już jeden tatuaż, i kolczyk w wardze :D

Luke5SOS: Tatuaż? Naprawdę?! Kolczyk? Jaki tatuaż? :€

Sydney_Loff: Wybrała sobie napis. Quién se esconde honor, el honor no perderá nunca. To oznacza 'Kto ukrywa honor, ten nigdy honoru nie straci'. Uczyłam się kiedyś Hiszpańskiego. Mama mi to zawsze powtarzała. Pochodziła z Hiszpanii.

Luke5SOS: Pochodziła?

Sydney_Loff: Tak, bo odeszła... Nie za bardzo chcę o tym teraz mówić, może kiedyś, to bardzo boli. Co myślisz o moim głosie, bo napisałeś tylko, że jest zajebisty.

Luke5SOS: Myślę, że masz talent. Masz bardzo czysty głos, zastanawiam się czy nie chciałabyś z nami zaśpiewać? Wszyscy się zgodzili, prócz Caroline. Jej zdanie się nie liczy. :D

Sydney_Loff: Ja? Ty poważnie mówisz?! Tak. Nie. Nie wiem. Pomyślę, ale mam lęk przed tymi tłumami. Zawsze bałam się, że im się nie spodoba. :p Takie od dzieciństwa :( Kto to Caroline? Jeśli nie chcesz, nie musisz mówić.

Luke5SOS: Przyjaciółka. Znaczy... można tak powiedzieć, bo szaleje na moim punkcie. Bez wzajemności, jest zbyt nachalna, jak dla mnie. Muszę kończyć. Pa ;)

Sydney_Loff: Pa :)

To byłaby szansa. Wielka szansa.

SydneyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz