Prawda o ludziach

21 4 2
                                    

Była raz para w podeszłym wieku

Co w porę poznała się na człowieku

Kim są ludzie zauwarzyli

Gdy serca nasze przy Ammit zważyli

Bo możemy się zakochać

Ale nie umiemy kochać

Do Boga modlimy się o zdrowie

Choć z piekłem jesteśmy już w zmowie

Na zdaniu innych polegamy

Gdyż własnej opini nie posiadamy 

Nie chcemy wejść na scenę

Boimy się ponieść cenę

Do przedstawień innych się pchamy

A w cyrku przecież sami mieszkamy

Mówimy sobie na ,,brat"

Choć jeden drugiemu do pleców przykłada bat

Stawiamy sobie kłody pod nogami

Mówię wam to szczerze, tak między nami

Naszych ranimy i gestami zabijamy

I wiarę w ludzkość im odbieramy

Lajkujemy społeczne filmiki

A sami dzielimy się na tak zwane kliki

Cały czas gadamy o współpracy mocy

Mimo że nie potrafimy dać komuś pomocy

Do kościoła uparcie chodzimy

Lecz zasad z życiem i tak nie godzimy

Zło w naszych sercach króluje 

Zaś dobro tylko na słowach się maluje

Wierność sobie przysięgamy

A potem do innych po pocieszenie sięgamy 

Z lasów unoszą się przez nas dymy

(Wiem, że to bez sensu, kończą mi się rymy)

Prawda o ludziach (wiersz)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz