Rozdział 12

163 6 0
                                    

Niedziela, 20 października, godzina 1:04

Emma leżała w swoim pokoju i uczyła się na sprawdzian z fizyki jaki miała mieć w poniedziałek. Blondynka tak się zasiedziała przy książkach, że straciła rachubę czasu, siedziała przy swojej toaletce w książkach i nawet nie była przebrana w swoją piżamę.

Emma miała już kończyć naukę i kłaść się spać, wiedziała ze Kai i jej ojciec są na misji, ale była spokojna o swoje bezpieczeństwo od czasu kiedy miała własną broń. Oczywiście, Emma nie czuła się jeszcze w pełni bezpieczna, gdy zostawała sama w domu, więc Kai dalej był jej ochroniarzem, mimo że Emma umiała bronić się sama. Częściej zostawiał ją samą i wierzył w nią ze uda jej się samej obronić w razie jakiegoś włamania. A poza tym, teraz Kai nie tylko robił za ochroniarza dla Emmy, ale stał się członkiem rodziny Magnumów i Levis traktował go jak własnego syna.
Dziewczyna zamykała już książkę od fizyki, gdy usłyszała mocny huk drzwiami. Dźwięk dochodził z dołu domu, były to najprawdopodobniej drzwi frontowe, tak zakładała Emma. Blondynka szybko wstała po swoją broń która miała schowana w szafeczce nocnej i powoli wyszła z pokoju kierując broń przed siebie, aby w razie wypadku strzelić. Emma już stała przy rogu na zakręcie kierującym do schodów wyjściowych, wyszła zza rogu szybkim ruchem i wycelowała broń w mężczyznę, którego ujrzała. Był to Kai. Ochroniarz napędził dziewczynie wielkiego stracha, gdy Emma zauważyła ze to jej ochroniarz opuściła broń w dół.
- Boże kobieto nie strasz mnie - powiedział Kai.
Mężczyzna był cały w krwi, niebieskooka raczej nie chciała wiedzieć czyja to krew, bądź w jak wielkie gówno się wpakowali z jej ojcem, że Kai był w takim stanie i tak źle wyglądał.
- To ty mnie straszysz - Emma podniosła głos na ochroniarza.
- Sorry, przeciąg jest, nie poradzę nic na to - odpowiedział brunet i zaczął kierować się do swojego pokoju wymijając blondynkę.
- Ciężki wieczór co? - Emma parsknęła pod nosem, skrzyżowała ręce i oparła się o ścianę.
- Tsa - chłopak niechętnie odpowiedział blondynce i zatrzasnął drzwi od swojego pokoju.
Niebieskooka wolała już nie zaczepiać ochroniarza, widziała, że miał naprawdę zły humor i nie chciała go bardziej denerwować. Kaiowi rzadko zdarzało się mieć tak zły humor, ale Emma postanowiła że porozmawia z nim o tym, dlaczego się tak zachowywał, następnego ranka.

Emma obudziła się rano dosyć wcześnie jak na siebie, tym bardziej że była niedziela rano. Ogarnęła się szybko i zeszła na dół do kuchni żeby zrobić sobie herbaty i coś jedzenia. O dziwo, nikt jeszcze nie wstał, ani Kai, ani ojciec Emmy. Dla dziewczyny nie było to dziwne, była naprawdę wcześnie godzina więc bez żadnych obaw poszła z kubkiem herbaty i naleśnikami, które zrobiła do salonu i zaczęła oglądać telewizje. Tak mijały godziny w domu, Emma robiła wiele rzeczy przez cały dzień, a ani jej ojca ani Kaia nie było widać. Przez dłuższy czas Emma myślała ze po prostu odsypiają ciężką noc, ale gdy dochodziła już godzina 13 to dziewczyna zaczęła się martwić. Emma zadzwoniła do swojego ojca aby dowiedzieć się gdzie jest, albo chociaż dowiedzieć się gdzie jest Kai, a ten nie odbierał, ochroniarz dziewczyny to samo, to był moment, w którym złotowłosa zaczęła się już poważnie martwić. Mężczyźni nigdy nie opuszczali domu bez słowa, Emma próbowała wierzyć, że po prostu musieli coś załatwić ważnego i zapomnieli jej powiedzieć, że wychodzą gdzieś, a teraz nie mogą zwyczajnie odebrać telefonu. Z minuty na minutę nerwy Emmy wzrastały bardziej, nie wiedziała nic o tym gdzie jest jej ojciec z jej ochroniarzem i co robią, albo co gorsza czy jeszcze w ogóle żyją.

Była 16 kiedy Emma zdecydowała, że pojedzie do firmy ojca dowiedzieć się czy był tego dnia w biurowcu, ale gdy dziewczyna tylko dotarła na miejsce wszyscy jej mówili, że dzisiejszego dnia jej ojciec nie pojawił się w firmie. Emma zaczynała już tracić zmysły. Miała w głowie ostatnie miejsce w którym mogliby być, kryjówka mafijna ojca, jedynym problemem było to ze blondynka nie wiedziała jak tam trafić.
Kiedy dotarła pod dom zauważyła stojący pod budynkiem mercedes Kaia. Zanim mężczyzna ją zauważył dziewczyna podczepiła lokalizator pod jego samochód, który znalazła w pokoju ojca kilka dni temu. Emma stwierdziła ze nie będzie pokazywała się Kaiowi tylko dowie się gdzie przesiadywali cały dzień bez powiedzenia jej niczego o ich wyjściu. Kai odjechał, a Emma szybko pobiegła do domu po swój pistolet i wsiadła na swoją hulajnogę elektryczną, a następnie pojechała za samochodem. Na telefonie miała aplikacje, która była połączona z lokalizatorem, który doczepiła pod samochód ochroniarza. Dzięki aplikacji mogła świetnie widzieć gdzie jedzie Kai. Niebieskooka była daleko w tyle za Kaiem, ale mimo wszystko niedługo po nim dojechała na miejsce. Okazało się, ze było to miejsce gdzie dawno temu były prowadzone badania archeologiczne, ale od dawna wykopaliska były zamknięte i opuszczone. Obok miejsca gdzie zaparkował Kai było wejście do kopalni. Jak zakładała Emma, to tam mogła znajdować się tajna kryjówka jej ojca.

 The Mafia Heiress [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz