Pewnego fantastycznego dnia zosia poszla do niemiec poprosic adolfa hitlera o autograf, ale okazalo sie ze on nie zyje. Zosia poplakala sie i postanowila go odkopac, ale ciala tam nie bylo. Zosia wkurwila sie jak baba od polaka kiedy na wypracowaniu napiszesz slowo "fajnie" i postanowila wywyolac demona. Ale cos nie pyklo i wezwala zamiast demona kamila ktory byl nago. Przestraszyla sie go i sie zesrala w pampersa bo kamil zaczal wymachiwac swoim dostojnym i majestatycznym pindolem.