Three

9 2 0
                                    

Weszłam do domu, była 9.57

"Przed czasem ponad godzinę. Jestem pod wrażeniem"

Uśmiechnął się ojciec

"Cześć, masz resztę"

"I jeszcze nie wydałaś całych pieniędzy, 3 dolce zostały"

Zaśmiał się biorąc 3 banknoty

"Idź spać, jutro duży dzień, impreza z okazji 50 lecia miasta"

Uśmiechnął się ojciec

Pobiegłam na górę i ubrałam się w piżamę

Ktoś nagle zapukał w moje okno

Podeszłam do okna by ujrzeć tam nikogo innego niż Christiana

Otworzyłam okno i spojrzałam na niego znacząco

"Po pierwsze co tu robisz-"

Przerwał mi

"Chciałem cię powiadomić..."

Wszedł do pokoju przez okno

"Że Lana nie jest zła, ale nie jest moim typem muzyki, i wiem jakie zadasz pytanie, nie nie widziałem jak się przebierasz"

Uśmiechnął się kładąc dłoń na moim ramieniu

Zaśmiałam się lekko i uderzyłam go w klatkę piersiową

"Wow... Pokój to ty masz niezły"

Zaśmiał się

"Został taki od kąd skończyłam 12 lat, olnie śmiej się, ty pewnie masz wiszące koty z sufitu"

Westchnęłam

"Nie, ja mam plakaty na ścianach, a nie to co ty, sam róż"

Zaśmiał się, zakryłam mu usta

"Lepiej idź, mój ojciec może wejść w każdej chwili-"

Nagle zapukał

"kochanie, wszytko okej?"

Wszedł, byłam już przygotowana na krzyk ale... Wszedł jakby nigdy nic

"Cześć, tatusiu"

Uśmiechnęłam się

"Rozmawiasz z kims? Słyszałem głos"

"Oh... Gadałam przez telefon"

Zaśmiałam się niezręcznie

"Dobrze, dobranic rybko"

Pocałował mnie w czoło i wyszedł

Zaśmiał się cicho wychodząc zza łóżka Christian

"Ty idioto! Chcesz żeby mnie usadzili w domu do końca życia?"

Wyszeptałam pół krzykiem

"Nie, już idę"

Zaśmiał się wychodząc

"Dobranoc Rybko"

Zacytował mojego ojca piskliwym głosem i wyszedł tym samym oknem którym wszedł

"Dupek"

Powiedziałam zamykając okno

Moje usta ułożyły się w uśmiech, był tutaj, w tym pokoju

Ciekawi mnie czemu zaczął ze mną rozmawiać

---------> Christian

Weszłem do mojego domu, ojciec spał na kanapie

CrushOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz